Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak będzie wyglądała
prasa, książki, media za kilkadziesiąt lat? Coraz częściej z książek „znikają”
wyrazy, które zastępowane są grafikami mającymi przykuć naszą uwagę. W
dzisiejszych czasach trudno znaleźć osobę nie wiedzącą czym jest Facebook, nie
oglądającą memów czy nie używającą przeróżnych gadżetów elektronicznych.
Co by
się stało, gdyby postaci historyczne zaczęły dodawać posty na swoich tablicach?
Jakim językiem posługiwali by się znani wszystkim bohaterzy literaccy? Co byś
pomyślał/a gdyby Krzysztof Kolumb dodał zdjęcie z nowo poznanej wyspy? Jaka
by była Twoja reakcja gdyby Otton III Rudy zaprosił Cię na ucztę?
Powiedzielibyśmy ‘świat oszalał’. Zgadza się, ale czy mamy na
to jakikolwiek wpływ? Czy naprawdę ludzie chcą zmieniać świat? Po przeczytaniu
„Facecji” poznacie odpowiedź.
Dzieło Patryka Brylińskiego i Macieja Kaczyńskiego jest
dosyć nietypowe i wymagające dystansu. Nie bierzcie wszystkiego na poważnie!
Uważam, że nawet ktoś, kto stracił poczucie humoru nie raz się uśmiechnie
podczas czytania tej lektury.
Zatem co mi się podobało w tej książce? Przede wszystkim –
forma. Bardzo bliska dzisiejszemu pokoleniu Facebook’a i Tinder’a. Dzięki temu
łatwiej i szybciej oraz przyjemniej się czyta. Po drugie - jest to w pewnym
sensie zachęta do nauki i poznawania świata. Kilkakrotnie spotkałam się z
postaciami o których nie czytałam, nie miałam pojęcia, że istnieją (kim był
Lysanis?). Po trzecie – oczywiście zabawne zdjęcia, posty, wywiady, memy etc.
Polecam ją każdemu. Szczególnie młodym osobom, które bez
Internetu nie wyobrażają sobie życia. Jest to idealna książka na popołudnie
przy kawie czy herbacie. Przeczytacie ją w godzinę. Myślę także, że warto taką
książkę mieć na swojej półce.
Ayumi
Kyoko, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz