Kate O’Hare
od lat nie narzeka na brak adrenaliny. Niekończącym się jej źródłem wydaje się
Nick, mężczyzna tajemniczy, pociągający ale też nieuchwytny i bezczelny. Miliony
dolarów, naładowana broń, palec na spuście, huk, kłęby dymu, pijany pilot
śmigłowca i lekarski fartuch. I on. Miękkie włosy, brązowe oczy, w których lśni
inteligencja, i chłopięcy uśmiech. Do tego wysportowane ciało, niesamowite
poczucie humoru i pełen seksapil. Wymyślony ideał dwunastolatki, którą Kate
była już jakiś czas temu, a o którego istnieniu dowiedziała się kilka lat
wcześniej i od tej pory nie zaprzestała pościgu za Nickiem. Nienawidzą się, a pociągają nawzajem.
Jednak w
ich pełnej napięcia znajomości dokona się niespodziewany zwrot akcji i każde z
nich będzie musiało wybrać, po której stronie stanie. Skończy się śledzenie
kart kredytowych, a zacznie walka o przetrwanie. Teraz już każdy fałszywy krok
może doprowadzić do śmierci.
Czy Kate i Nick poradzą sobie z postawionym przed
nimi zadaniem?
„Skok” to
książka autorstwa Lee Goldberga, człowieka, który stworzył detektywa Monka, i pisarki
Janet Evanovich, autorki wielotomowej serii książek o łowczyni nagród Stephanie
Plum. Połączenie ogromnego poczucia humoru obydwojga autorów i trzymającej w
napięciu powieści sensacyjnej to właśnie magia „Skoku” – książki, od której
ciężko jest się oderwać, a którą czyta się tak przyjemnie, jak bajki dla
dzieci, chociaż nie ma z nimi zbyt wiele wspólnego.
Kate to
silna i niezależna agentka FBI, a czekają ją zagadki kryminalne niczym te z
serii o Sherlocku Holmesie, czy detektywie Monku. Gry aktorskie, przebrania,
czy praktycznie niemożliwe do wykrycia iluzje to dla niej pestka. Autorzy nie
podają nam rozwiązania zagadek, których jest tu całkiem sporo, na tacy.
Pozwalają wysilić szare komórki i odkryć prawdę samemu…
„Skok” to
nasycona dobrym humorem, pełna niespodziewanych zwrotów akcji powieść
sensacyjna dla kobiet, które już od pierwszych stron wciągną się w lekturę. Dialogi
są na tyle realistyczne, że wydaje się, jakby cała akcja miała miejsce naprawdę.
Ja po skończeniu książki odczułam pewien brak puenty... Ale to chyba dobrze,
teraz pozostało tylko czekać na kolejne części tej elektryzującej powieści!
Ananaska,
17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz