tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 18 marca 2016

"Wybór Jasminy" - Jean Sasson - recenzja

Okładka książki Wybór Jasminy. Prawdziwa opowieść o niewolnicy, która wywalczyła sobie życieJean Sasson postanowiła otworzyć czytelnikom oczy na sytuację arabskich kobiet.  Zatrwożona ich złym traktowaniem napisała tę książkę. Nie jest to w żadnym wypadku fikcja literacka. To rzeczywistość. Historie podobne do tej, którą przeżyła Jasmina mają miejsce także w tej chwili, nawet w XXI wieku świat nie jest w stanie zapanować nad tym, co się dzieje w krajach ogarniętych wojną. Teraz, gdy fala Muzułmanów przelewa się przez Europę tym bardziej warto sięgnąć po tę książkę, by wręcz doświadczyć, co czują porwane muzułmańskie niewolnice seksualne.

Główną bohaterką jest Jasmina, młoda Libanka, piękna dwudziestotrzylatka, której nie było dane w młodości poznać piękna życia, jaki prawdziwie wolnej kobiecie. Całą młodość chowana w szklanej kuli nie znała świata, mężczyzn, nawet ludzi, a jej jedyną ostoją była rodzina. Gdy w końcu udało jej się wyruszyć w świat, znajdując pracę jako stewardesa, przez niespełna dwa lata jej grono przyjaciół kilkakrotnie się powiększyło, więc teraz dla dziewczyny codziennością było zamienianie się lotami z koleżankami z pracy. Tak też było 1 sierpnia 1990 roku podczas lotu do Kuwejtu. Jednak tuż po wylądowaniu zaczął się prawdziwy koszmar. Na początku sierpnia oddziały irackie przekroczyły granice z Kuwejtem i zaatakowały państwo. Dziewczyna starała się ukrywać i nawet przez pewien czas jej się udawało, do czasu gdy władze irackie nie zmieniły rozkazów i Jasmina została zatrzymana na drodze. Zamknięta w więzieniu z piętnastoma innymi muzułmańskimi kobietami, gwałcona, bita, wykorzystywana i wyśmiewana. Jasmina zaczęła walkę o życie. Jej bronią była jedynie uroda.

Autorka nie bawi się z czytelnikiem, nie łudzi go pięknymi słówkami. Po prostu opowiada historię taką, jaka miała miejsce. Prawdziwą, drastyczną. Nieraz podczas lektury przechodziły mnie ciarki, a do oczu płynęły łzy. Nie potrafiłam sobie wyobrazić, jak ludzie – iraccy żołnierze – mogliby być tak bezdusznymi stworzeniami, dla których liczy się tylko własna przyjemność. Po przeczytaniu tej książki otworzyły mi się oczy na to, co dzieje się de facto nie tak daleko nas, bo 4500 km od Krakowa.

Sporą część książki, bo prawie 100 stron zajmują dopiski autorki, jako pewne wytłumaczenie zdarzeń i nakreślenie sytuacji politycznej w stosunku do historii Jasminy.  Poznajemy zarówno historię Kuwejtu, jak i Iraku począwszy od ok. XVI wieku, a także ich wzajemne roszczenia. Znajdziemy tu także wtrącenie z książki „The rape of Kuweit” z 1991 roku, w której autorka opisywała „na świeżo” wydarzenia z irackiego ataku.

Jean Sasson ma na swoim koncie już kilkanaście książek literatury faktu, a każda z nich, mimo podobnej tematyki – problemów kobiet w krajach muzułmańskich – opowiada inną historię. „Wybór Jasminy” tylko utwierdził mnie w chęci przeczytania ich wszystkich.. Jean Sasson grożono więzieniem za opublikowanie książki „The rape of Kuweit”, która – jak mówi sama autorka – jest zachowana w podobnym klimacie i porusza podobną problematykę, jak „Wybór Jasminy”

Polecam ją każdemu, komu nie jest obojętny los kobiet i pragnie dowiedzieć się więcej na temat kultury Islamu na podstawie prawdziwej historii dogłębnie poruszającej serce.


Ananaska, 18 lat 

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz