Matt nie jest zwyczajnym nastolatkiem. Jest potomkiem
skandynawskiego boga burzy - Thora. Wie wszystko o mitologii, zwyczajach dawnych
bogów. Jego kuzynostwo niestety nie lubi go. Dlaczego? Bo są wilkami Lokiego.
Dzieci krętacza, zdrajcy i największego oszusta, jakiego widział Asgard.
Kroniki Blackwell opowiadają o losach potomków bogów. Zbliża
się koniec świata, a runy wskazują, że Matt i jego kuzyni mają to powstrzymać.
Aby ocalić znany im świat muszą stawić się czoło dzieciom Lokiego - wszelkiej
maści skandynawskich potworom mając do dyspozycji młot Thora oraz swoją drugą
naturę Fena i Laurie - możliwość zmiany w wilka.
K. L. Armstrong i M. A. Maar tworzą świetny duet. Ich powieść
jest pełna życia, a zarazem wciąga. Nie przygniata czytelnika skomplikowaną
akcją, a jednocześnie intryguje tym, co się stanie dalej. Trzymają w napięciu w
oczekiwaniu na koniec, który nie jest w tym tomie.
Wilki Lokiego może i jest książką przygodową dla dzieciaków
z podstawówki (z tyłu okładki napisano 9+) jednak prawdziwość mitologiczna jest
zdumiewająco wielka. Jest to świetna powiastka dla najmłodszych, których może
zafascynować świat mroźnej północy.
Jak dla mnie jest to wspaniała historia nie tylko o
odwiecznej walce dobra i zła, ale i o więzi rodzinnej, która istnieje mimo
odmiennych charakterów. Bo jak wytłumaczyć, że dzieci kłamcy i potomek boga
burz stają naprzeciw rodzinie boga-oszusta?
Serdecznie polecam,
Dydelf, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Wilga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz