tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 13 września 2016

”Twoim śladem” - A. Meredith Walters - recenzja

Okładka książki Twoim śladem“Jasne, że tego nie chciałem. Ale moje ciało cholernie tego potrzebowało. Czułem, jak płonie, kiedy wstrzykiwałem w nie narkotyk. Czekając na odjazd, zacząłem obgryzać skórki wokół paznokci. Nigdy dotąd nie posunąłem się tak daleko. Zbliżałem się niebezpiecznie do granicy, ale nigdy jej nie przekroczyłem. Tym razem było inaczej. Bo ja byłem już inny.”

Studentka psychologii. Tajemniczy, przyciągający mężczyzna z niebezpiecznym błyskiem w oku i magnetycznym uśmiechem. Destrukcyjna miłość.

Właśnie tak w skrócie można przedstawić książkę pt.: ”Twoim śladem” autorstwa A. Meredith Walters. Powieść ukrywającą swoje wnętrze za niczym  niewyróżniającą się okładką.

Kiedy następnego dnia po tym, jak musiała zabrać przyjaciółkę z podejrzanego klubu Compulsion, Aubrey, przychodzi jako koordynatorka na spotkanie grupy wsparcia dla osób uzależnionych - jej świat wywraca się do góry nogami. Maxx Demelo, chłopak, który się spóźnia i od którego nikt nie może oderwać wzroku, studentce wydaje się niepokojąco znajomy. 
Po odbytych pierwszych praktykach dziewczyna czuje się źle, jednak związana jest z tym jej własna tajemnica, z którą musi się zmierzyć, by móc brać udział w pracach grupy. Niestety nie może zapomnieć o magnetyzującym uśmiechu i niesamowicie niebieskich oczach Maxxa. 
Pod namową swojego przyjaciela Brooksa, z którym łączyły ją kiedyś bliższe relacje, poszła z nim do klubu. Aby go teraz znaleźć muszą rozpracować zagadkę w postaci street artu będącego kluczem. 
Porywająca muzyka prowadzi ją na parkiet, chociaż nie jest zbyt imprezową osobą. Przy barze kupuje sobie piwo i mimo ostrożności spuszcza je z oczu. Wówczas pojawia się w nim maleńka tabletka.
  Wtedy jak Anioł Stróż pojawia się mężczyzna, którego Aubrey chciała ponownie spotkać, i zabiera jej piwo. Nadal  nie ukazuje swojej tożsamości ukrywając twarz pod daszkiem czapeczki baseballowej. 
Gdy nasza bohaterka wróciła do mieszkania nie potrafiła już przestać myśleć nie tylko o Maxxie, ale i o opiekunie z Compulsion.
 Oczywiste jest, że  członek grupy wsparcia jest nią zainteresowany, ale jest w nim coś niepokojącego, coś przed czym normalnie by uciekała, ile sił w nogach. Ale tym razem jest inaczej, nie potrafi się od niego odsunąć, a jego spojrzenie budzi w niej pragnienie i coś jeszcze. Tylko co?

Czytając tę powieść nie mogłam się od niej oderwać, zawładnęła moimi myślami. Żyłam nią całe cztery dni, kiedy ją czytałam. Jest cudowna, tajemnicza i niebezpiecznie magnetyczna, porywa czytelnika w świat jej bohaterów.
 Autorka niesamowitym językiem przedstawia kolejne wydarzenia, tak że trudno się zorientować, jak dużo się już przeczytało. Zachęcam do przeczytania tej książki każdego, kto lubi powieści młodzieżowe,  nie takie banalne, tylko takie poruszające tematy ważne, poruszające również coś w człowieku.

Polecam

Monia, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Ya!.

1 komentarz:

  1. Uwielbiam tę książkę. Zaskoczyła mnie niebanalnością i oryginalnym tonem. Czytałam ją z zapartym tchem, podobnie jak Ty. I już nie mogę doczekać się kontynuacji. Masz całkowitą rację. Ta powieść porywa i czaruje tajemnicą.

    OdpowiedzUsuń