Każdy z nas marzy o szczupłym, zdrowym ciele. Takim, którym
będziemy się mogli cieszyć przez długie lata. W związku z tym często
podejmujemy się wielu rodzaju diet.
Wyjątkowo modne w ostatnich latach stały
się detoksy - krótkie okresy, w których odżywiamy się (i nie tylko) w bardzo
rygorystyczny sposób. Ma to na celu oczyszczenie organizmu z toksyn. Te z kolei
dostają się do naszego organizmu każdą możliwą drogą - poprzez jedzenie, wodę,
powietrze, kosmetyki.
W swojej pierwszej książce Ewa Trojanowska prowadziła nas
krętą i nie zawsze przyjemną drogą przez detoks. No dobrze, a kiedy już przez
niego przebrniemy, to co dalej? Większość osób niestety po takich krótkich
oczyszczaniach jest zmęczona i niemal natychmiast wraca do swoich złych nawyków
żywieniowych, niwecząc tym samym praktycznie całą swoją pracę. W tym momencie z
pomocą przychodzi nam owa książka.
Napisana językiem bardzo lekkim i ciepłym
skupia się nie tylko na fizycznym aspekcie oczyszczenia, ale również na
mentalnym. Nie jest to jedynie suchy zestaw przepisów i rad na to, jak utrzymać
szczupłą sylwetkę. Jest to pewnego rodzaju poradnik jak żyć, bez dokonywania
drastycznych zmian, ale za pomocą małych czynności, które sumują się na ogólny
lepszy stan zdrowia. Przepisy są w miarę proste, składniki nie są wzięte z
przysłowiowego księżyca. Głębokim niedopowiedzeniem byłoby jednak stwierdzenie,
że jest to książka kucharska. Pokazuje ona jak przez stan swojego ciała możemy
poprawić stan swojego umysłu i ogólne życie.
Sheri, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Burda Książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz