tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 17 stycznia 2017

"Śmierć na Nanga Parbat" – Max von Kienlin – recenzja

Okładka książki Śmierć na Nanga ParbatŚmierć na Nanga Parbat to opowieść o ludziach pokonujących bariery i stawiane im granice. To opowieść o marzycielach, sportowcach, a przede wszystkim o ambitnych alpinistach, którzy zapisali się na kartach historii drogo za to płacąc.

Kienlin po ponad 40 latach podjął się próby wyjaśnienia okoliczności śmierci Günthera Massnera oraz wątpliwości, wszelkich niedomówień i kłamstw. Czy mu się to udało?

Kiedy zaczynałam przygodę z tą tajemniczą książką nie wiedziałam czego się spodziewać. Na pierwszych stronach natchnęłam się na swego rodzaju wstęp, który niemiłosiernie się ciągnął i zdawał nie mieć sensu. Jednak teraz patrząc na to z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że te wszystkie historie o zmarłych alpinistach, te fascynacje z młodości autora wprowadzają w nieznany mi dotąd świat. W świat ludzi niezwykle silnych i gotowych na wszystko. W świat pełen ryzyka, niebezpieczeństw, zwycięstw ale i sromotnych porażek.

Kolejną mile zaskakującą mnie częścią książki jest dziennik, spory fragment zapisków Kienlina z podróży, ze wspinaczki. To wszystko sprawia, że czułam się jakbym była częścią ekipy alpinistów i razem z nimi przeżywała wszystkie przygody. Dziennik wiele tłumaczy i rozjaśnia pole widzenia, pozwala dokładnie zrozumieć wszystkie wydarzenia i spojrzeć na sprawę z perspektywy członków załogi. Później nadchodzi trudniejszy fragment książki zawierający opisy wszystkiego, co miało miejsce po wyprawie. Listy, rozprawy sądowe, artykuły z gazet. Wszystko staje się bardziej skomplikowane i Kienlin w tamtych chwilach orientuje się, że o ludziach, których znał nie wie tyle ile by się spodziewał.

Śmierć na Nanga Parbat – lektura nie dla każdego. Bardzo ciekawa książka pozwalająca wejść w dotąd nieznany świat skuty lodem i owiany górskimi tajemnicami. Opowieść czytało mi się miło i z czystym sumieniem przyznaję jej mocne 6 na 10. Nie jest to książka dla wszystkich, ale skradnie serca poszukiwaczom przygód i tym łaknącym tajemnic, ponieważ autor świetnie przedstawił sprawę i uniewinnił swoich kolegów od skierowanych ku nim zarzutów. Kienlinowi udało się wyjaśnić okoliczności śmierci na Nanga Parbat i dał mi tym sporo do myślenia. Ile jeszcze podobnych przypadków jest owianych mroczną tajemnicą, która została zagrzebana gdzieś pod śniegami wysokich gór?
                                                                                                             Palcia, 14 lat      


Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego. 


                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz