Nadeszła wiosna, a wraz z nią coraz więcej osób postanawia
zawalczyć z nadprogramowymi kilogramami. Tylko którą dietę wybrać skoro w
ostatnim czasie wyrastają w sieci, jak grzyby po deszczu w lesie? Mamy dietę
Ducana, Montagniaca, South Beach, dr Dąbrowskiej, 1000 kalorii, pudełkową,
zgodną z grupą krwi, Oxy i wiele , wiele innych. ELIANA
LIOTTA, PIER GIUSEPPE PELLICCI i LUCILLA TITTA proponują nam natomiast dietę Smartfood. Cóż
to takiego?
Autorzy twierdzą, że
to dieta dobrego samopoczucia, które chroni zdrowie, pozwala zachować młodość,
uniknąć różnorakich chorób jednocześnie zapobiegając nadwadze. Twierdzą, iż „jej
fundament stanowią aktualne wyniki badań. Trzydzieści superproduktów tworzy
filary modelu, którego zalecenia opierają się na solidnych, udokumentowanych
podstawach”. To dieta zgodna z naszym
DNA.
Poradnik podzielony
jest na 6 działów. Dowiemy się z nich na czym polega ogólna idea smartfood. M.in.
poczytamy jak ma wyglądać skład inteligentnego posiłku, czemu unikanie nadwagi
jest ważne (nie dla wszystkich jest to sprawa oczywista), jakim pokusom nie
ulegać itp. Zapoznamy się z jedzeniem, które gwarantuje długowieczność i
zawiera cząsteczki smart. I tak, np.
kurkuma zatrzymuje stany zapalne w organizmie, czerwona kapusta posiada
właściwości zmniejszające ryzyko zachorowania na raka, owoce leśne „sprzątają
tętnice”, winogrona zmniejszają ryzyko zachorowania na choroby układu krążenia itd.
Autorzy opisują jedzenie, przyprawy, które ochraniają nasz organizm. Niby
wiemy, że należy jeść czosnek, produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe,
surowe owoce czy orzechy. Niemniej jednak w tej książce dokładnie i w
przystępny sposób jest wszystko wytłumaczone i poparte argumentami. I to do
mnie trafia. Twórcy publikacji mierzą się z faktami i mitami. Znajdziemy tutaj
odpowiedź czy mleko jest rakotwórcze, czy wędliny są szkodliwe, czy fruktoza
jest lepszym dodatkiem niż sacharoza, czy tłuszcze trans są szkodliwe, czy
produkty bezglutenowe są lżejsze i bardziej dietetyczne, czy kawa szkodzi i
wiele, wiele innych. Poznajemy schemat żywieniowy, dostajemy przykładowe menu.
Podsumowując – jest to
pozycja, z którą powinna zaznajomić się każda osoba rozważająca podjęcie
wyzwania, jakim jest niewątpliwie dieta. Powinni po nią sięgnąć ci, którzy
niejedno odchudzanie mają za sobą i specjalnych efektów tego nie widać. Skoro dieta Smartfood jest na całe życie –
to może warto się zmobilizować i spróbować? A nuż tym razem się uda?
Bruksenka
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa MUZA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz