Syn szczęścia to druga część ,,Trylogii Diny”. W tym tomie głównym bohaterem jest
syn Diny, Beniamin. W wieku jedenastu lat był świadkiem morderstwa Rosjanina,
dokonanego przez Dinę. Nie może o tym nikomu powiedzieć, jednak te wydarzenia
bardzo wpłynęły na jego życie. Wciąż nurtują go tamte wspomnienia. Doszukuje
się cech swojej matki w kobietach, spotykanych w ciągu życia. Matka jest
dla niego wielkim autorytetem, podziwia jej siłę, mimo że nie zaznał
macierzyńskiej opieki. Kobieta była wciąż skupiona na własnych uczuciach, po
trudnym dzieciństwie poszukiwała miłości. W rodzinnym Reinses w Norwegii chłopcem
opiekowali się życzliwi mu ludzie. Jednak gdy Dina decyduje się na wysłanie go
do szkoły, musi radzić sobie sam. W dalszym życiu boryka się z problemami,
jakie powoduje tęsknota za matką i jej uwagą.
Jego charakter introwertyka i niezrozumiałe dla czytelnika motywacje
pokazują jak wielką dziurę w jego psychice zostawił brak zainteresowania ze
strony matki.
W trakcie fabuły odsłaniane
jest dojrzewanie od zastraszonego chłopca po dorosłego mężczyznę. Główny
bohater wzbudza głównie takie emocje jak niechęć, współczucie i litość, jednak
także pewne zrozumienie dla jego czynów. Beniamin poznaje w swoim życiu wiele
kobiet, które mają w jego życiu ogromne znaczenie. Sam nie wie, co ma myśleć,
każda z nich coś w nim zmienia. Mężczyzna pozornie otwiera się na świat, jednak
w jego wnętrzu wszystko jeszcze bardziej się komplikuje. Również przeżycie
wojny miało na niego ogromny wpływ. Jako lekarz polowy był w bezpośrednim
niebezpieczeństwie, jednak cierpienie, jakie ujrzał nie mogło nie pozostawić w
nim ogromnej blizny.
Bohaterowie wykreowani
przez autorkę byli niesamowicie dopracowani i oryginalni. Na próżno można by
szukać postaci banalnej, czy stereotypowej. To mi się właśnie najbardziej
podobało – każdy z nich był nietypowy i nigdzie indziej niespotykany, tak jakby
spotkać żywych ludzi i bardzo dobrze ich poznać. Nie wszystkich dałoby się
polubić, wzbudzaliby na pewno ogromne kontrowersje, inni byli po prostu wścibscy,
czy grubiańscy, jednak na pewno zapadający głęboko w pamięć.
Powieść ta niesie w sobie
ogromny ładunek emocji. Gdy zaczęłam czytać, to muszę przyznać, że tak wielka
ekspresja uczuć odrzuciła mnie na chwilę. Jednak im głębiej wchodziłam w świat
stworzony przez pisarkę, tym przyjemniej mi się czytało, a opisane wydarzenia
wydawały się coraz bliższe.
Myślę, że książka jest na
pewno warta polecenia, jednak nie każdemu może się spodobać. Jest pełna emocji
i przemyśleń bohaterów, czyli w związku z tym również rozważań autorki. Zachęca
do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się nad swoimi czynami.
Skomplikowana osobowość bohatera może do siebie zniechęcać, jednak jest
ukazaniem próby normalnego funkcjonowania w świecie przez wrażliwego
człowieka.
Nikana, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Smak Słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz