„Basia i przyjaciele”
to seria książek dla dzieci, opowiadająca przygody Basi. Historia z książeczki
o podtytule „Titi” mówi o
ciemnoskórym chłopcu, który pochodzi z Haiti i wskutek wielkiej powodzi
musiał razem z mama przeprowadzić się do Polski. Jego mama Julia poznała
Rafała, którego Titi nazywa teraz tatą. Chłopiec chodzi jeszcze do przedszkola
i nie bardzo potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji.
„Był chłodny, przejrzysty dzień. Titi szedł z
mamą Julią i tatą Rafałem na plac zabaw”. Titi wpadł na starszego pana, który
nazwał go czarnuchem. Mały nie znał znaczenia tego słowa ale jego brzmienie go
przestraszyło. „W jego głosie Titi usłyszał czarną wściekłość”. Chłopiec nie
potrafił się uspokoić ani zapomnieć tego niemiłego wrażenia, jakie towarzyszyło
mu odkąd usłyszał to słowo. Rodzice próbowali go uspokoić, wytłumaczyć, że nie
ma się czego bać i to ten pan powinien się wstydzić swojego zachowania. Później
Titi spotkał Basię i Anielkę. Powiedział im, że czarny jest brzydki, że jest
czarnuchem. Rodzice wytłumaczyli jeszcze raz, że to nieładne słowo i Titi nie
może czuć się gorszy od innych. „Niektórzy ludzie boją się tego, że inni różnią
się od nich”- powiedziała mama Titiego. Następnego dnia dziewczynki, aby
pokazać Titiemu, że czarny jest piękny, przyniosły mu do domu małego czarnego
kotka.
Książeczka jest bardzo
kolorowa i wzbudza wyobraźnię u czytelnika. Kolorowe ilustracje Marianny
Oklejak pomagają wyobrazić sobie całą sytuację. Słowa, które mogłyby być niezrozumiałe dla dziecka, opisane są za
pomocą barw. Jest to bardzo dobry sposób, aby małe dziecko zrozumiało choćby
samo to, czy słowo ma negatywny wydźwięk, czy wręcz przeciwnie.
Te 23 strony, oprócz
tego, że są ciekawą historią, napisaną odpowiednim dla dzieci językiem, niosą w
sobie bardzo aktualne i ważne przesłanie. Od dziecka należy uczyć, że inny nie
znaczy gorszy, kolor skóry nie decyduje o wartości człowieka. Warto czytać dzieciom książki, które je czegoś
nauczą, dlatego bardzo polecam.
Deedlit, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz