Wyobraź sobie sytuację… Jeździsz na wózku od zawsze, ale do
tej pory chodziłaś/łeś do szkoły integracyjnej, było tam wiele takich osób.
Można powiedzieć, ze ta „inność” była tam normalna, codzienna. To, że nie masz
całkowitej kontroli nad swoim ciałem nie wywoływało w nikim zdziwienia czy
obrzydzenia, aż nagle koniec.
Twoja
babcia, która bardzo wspomagała finansowo i psychicznie ciebie i mamę umiera.
Musisz przeprowadzić się do innego miasta, przenieść do publicznej szkoły i
poznać nowych „normalnych” znajomych. To ogromnie dużo jak na trzynastoletnią Weronikę.
„Niepełka”
to książka Doroty Schrammek. Opowiada o problemie, który jest bardzo
odległy, a zarazem tak bliski. Kto z nas przejmowałby się uczuciami jakiejś dziewczynki, która jeździ na wózku. Jednak po dokładniejszym przeczytaniu
powieści uznałam, że problem dotyczy wielu z
nas. W prawie każdej klasie gimnazjalnej (jeszcze) jest „gwiazda”, czyli osoba,
która upatruje sobie ofiarę i robi jej na złość. Może nie celowo, może nie aż
tak okrutnie jak opisane tutaj sceny.
Książka porusza ważne tematy dla młodzieży, jak również dorosłych. Mówi o tolerancji,
szacunku, ale również o akceptacji samej siebie. Kiedy ją czytałam, na początku miałam wrażenie, że będzie to
kolejna głupia książka opowiadająca o „problemach” zazdrosnych
„gimbusków”. Już po kilku stronach
zauważyłam, że pod taką powierzchnią, kryją się metaforyczne problemy
nastolatek. W relacjach z rodzicami, w poczuciu własnej wartości, w
poszukiwaniach przyjaźni.
Czy ta książka ma wady? Tym co mi się nie podobało było nierozwinięcie wątku
tłumaczącego tytuł, bo była to scena, która mnie bardzo poruszyła. Drugą rzeczą
jest idealna postać głównej bohaterki, która nie ma prawie żadnych wad, przez
co wydaje się nierealna. Ostatnim minusem jest język, który sugeruje nam
idiotyzm wieku bohaterek, ale może to najlepszy sposób na przeniesienie się do
tych czasów.
Czy warto ją przeczytać? Tak, jednak może to być ciężkie
szczególnie dla tych, co nie od razu wychwycą metaforyczność niektórych
zachowań i problemów.
Czy polecam? Tak, bo warto się zapoznać z problemami
nastolatek, może cofnąć w czasie do naszej „gimbazy”, może zobaczyć jak
współczesny nastolatek postrzega świat.
#3 razy tak , przechodzisz dalej!
Gabcia, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Szara Godzina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz