Tess ma dopiero 17 lat.
Parę miesięcy temu jedna impreza zmieniła jej życie. To
właśnie tam poznała Jonaha - bostońskiego studenta. Podświadomie wyczuła w nim
pokrewną duszę i nie myliła się. Jednak między Iowa (miejsce, w którym uczy się
Tess) a Bostonem jest parę dobrych kilometrów. Stąd też Jonah i Tess zaczęli
wymieniać się wiadomościami...Tweety, maile, smsy - wszystko, codziennie, szczerze.
Z każdą kolejną wiadomością poznawali się coraz lepiej. Mijały miesiące, w
czasie których zaczęli nawet nieśmiało planować wspólne wypady i wyjazdy.
Do czasu.
Do momentu w którym Tess dowiedziała się, że Jonah popełnił
samobójstwo.
Cały świat dziewczyny rozpada się na kawałki. Nie rozumie -
jak to możliwe, że osoba z którą rozmawiała codziennie od paru miesięcy, robi
coś takiego? Nie może się pozbierać i w końcu podejmuje trudną decyzję o
porzuceniu szkoły z internatem i przeprowadzce do szalonego ojca, prowadzącego
firmę pogrzebową.
Czy Tess pozbiera się po stracie Jonaha?
Czy uda jej się zrozumieć powody jego dramatycznej decyzji?
Czy odpowiedzi na te pytania są w ogóle możliwe?
Nie odpowiem na żadne z tych pytań...
Peter Bognanni w swojej powieści chciał przekazać coś
więcej. To nie miała być i nie jest zwykła książka dla nastolatków. Poruszane
są w niej niezwykle trudne tematy takie jak przemijanie, radzenie sobie ze
stratą i wreszcie najtrudniejszy jakim jest samobójstwo. Muszę przyznać, że poradził
sobie bardzo dobrze. Dobrze wykreowane postacie, ciekawa fabuła i nie omijanie
trudnych tematów - to największe plusy tej powieści. Co jest minusem? Cóż...Po
tym gdy na rynku czytelniczym pojawiły się takie tytuły jak ,,Trzynaście
powodów'' czy ,,Wszystkie jasne miejsca'' okazuje się, że ,,To, co widzę bez
ciebie'' nie wyróżnia się zbytnio na ich tle. Staje się po prostu jedną z
wielu. Mimo wszystko, uważam, że warto zapoznać się z tą książką. I może w
biegu codziennego życia przystanąć na chwilę, docenić to, co się ma i osoby
wokół nas...
Katia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Bukowy Las.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz