tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 13 marca 2012

"Dubler" - David Nicholls - recenzja


David Nicholls z wykształcenia aktor, obecnie pisarz i scenarzysta. Za pracę scenarzysty dwa razy został nominowany do nagród BAFTA. Jest również autorem scenariusza do filmu, który powstał na podstawie jego bestsellerowej powieści "Jeden dzień". Książki Nikolls`a charakteryzują się dynamiczną fabułą i językiem nasyconym ironią i dowcipem.
Głównym bohaterem "Dublera" jest Stephen C. McQueen… nie, nie ten znany aktor. Stephen to też aktor, tyle tylko, że zupełnie nieznany i skazany na granie denatów, trupów, prostytutek, wiewiórek…  Jego życiową szansą jest bycie dublerem Josha Harpera, gwiazdy show- biznesu i 12. Najseksowniejszego Mężczyzny Świata. Josh ma wszystko, co wzbudza zazdrość i o czym zawsze marzył Stephen: sławę, uznanie, główną rolę na West Endzie oraz to co najważniejsze: piękną, mądrą i zabawną żonę Norę.

Tytułowy dubler większość  wolnego czasu spędza w swojej obskurnej kawalerce oglądając stare, zapomniane filmy oraz marząc o lepszych czasach. Stephen nie może pogodzić się z faktem, że on, jako prawdziwy i autentyczny aktor nie dostanie nigdy wymarzonej roli. Przez jego miłość do aktorstwa, żona wzięła z nim rozwód i ograniczyła kontakt z córką. Kiedy Stephen czuje już, że wszyscy powoli odwracają się od niego, nadarza mu się prawdziwa okazja. Zaprzyjaźnia się z Joshem Harperem, który proponuje mu układ: Josh stworzy mu okazję do wykazania się na scenie pod jego nieobecność, a Stephen ma w zamian utrzymać w tajemnicy romans Josha. Jest tylko jeden problem… Stephen zakochuje się ze wzajemnością w żonie gwiazdora- Norze.

„Dubler” to tragikomedia o losach bezkompromisowego artysty, który nie może zrozumieć zasad panujących w świecie show- biznesu. Nie jest w stanie pojąć, dlaczego ludzie przychodzą podziwiać gwiazdy, a nie sztukę i jej wartość artystyczną. Nie może znieść wszechobecnego blichtru i obecności zadufanych w sobie „gwiazdeczek Hollywood”. Wraz z rozwojem akcji bohater jest coraz bardziej zagubiony i nierozumiany przez otoczenie. Czuje się tak, jakby śnił na jawie lub nie mógł obudzić się z koszmarnego snu. 


Czy jedna osoba jest w stanie obudzić to, o istnieniu czego Stephan zapomniał? 
I czy można zakochać się bez pamięci w wieku 40 lat?

Polecam wszystkim tę przyjemnie się czytającą książkę, sami będziecie musieli zadecydować czy jej zakończenie to happy end. Ja się nad tym dalej zastanawiam....


Gryfka, 16 lat
TUTAJ możesz przeczytać fragment powieści.


Za możliwość przeczytania tej niezwykle ciekawej książki dziękuję Wydawnictwu Świat Książki


1 komentarz:

  1. Czy on był bezkompromisowy? Nie wydaje mi się - raczej potulnie znosił wszystko, co podsuwało mu życie i wciąż naiwnie liczył na jakieś zmiany.

    Ale generalnie zgadzam się z opinią - bardzo przyjemnie czytało się tę książkę.

    OdpowiedzUsuń