tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 19 marca 2012

"Niemra" - Arkadiusz Pacholski - recenzja


Arkadiusz Pacholski, z pochodzenia Kaliszanin, to wybitny i wielokrotnie nagradzany pisarz, historyk. Doceniany przez paryskie czasopisma (pracował dla pięciu), wydał kilka zbiorów esejów.

Schyłek okupacji hitlerowskiej w Kaliszu (Kraj Warty). Dorota Paleń, to dwudziestoparoletnia konspiratorka, która przed wojną pracowała w bibliotece. Mimo swojego przyjaznego usposobienia, nie jest lubiana ani przez swoich kolegów z podziemia, ani przez przełożonych. Pośród tłumu zwykłych dziewczyn na posyłki, zdecydowanie wybija się ponadprzeciętną inteligencją i odwagą. Jakby tego było mało ma fotograficzną pamięć i znajduje się wyżej w hierarchii niż nie jeden mężczyzna. 

Celem jaki sobie założyła główna bohaterka jest przeżyć tę „najgorszą z wszystkich okupacji”. Skoro udawało się jej to przez 5 i pół roku, to teraz na pewno nie da się już zabić. W tym przekonaniu utwierdza ją to, że po tylu latach rozczarowań i niepowodzeń, znajduje prawdziwą miłość. Jedynym problemem jest to, że jej ukochany to Własowiec (obywatel rosyjskiego pochodzenia, walczący w II wojnie światowej po stronie hitlerowskich Niemiec). Dorota, jako folksdojczka drugiego stopnia (Polka posiadając korzenie niemieckie) zaczyna wzbudzać powszechną nienawiść społeczną, podsycaną przez jej fałszywych kolegów…

„Niemra” to nie jest zwykła powieść obyczajowa. Zakwalifikowałabym ją do gatunku dramatu historycznego. Autor pod ciekawą przykrywą miłosnych dylematów, ukazuje dramat ludzi żyjących w realiach hitlerowskiej okupacji. Pod koniec książki Pacholski przewiduje następstwa oswobodzenia Polski przez Armię Czarowną. Krytykuje Polaków, którzy nie umieją uczciwie korzystać z wielkiego  daru jakim jest wolność.

Tę powieść Arkadiusza Pacholskiego polecam głównie osobom interesującym się historią. „Niemra” to świadectwo paranoi i strachu, jaki panował wśród ludności na terenach okupacji hitlerowskiej. Walka o każdy dzień, o każdą kromkę chleba i resztki godności, czyniła ludzi nieczułymi na nieszczęścia innych. Nie było rodziny, w której ktoś by nie zginął. Jednakże autor zwraca uwagę na solidarność ludzi, których łączy ta sama tragedia. 

Czytając tę powieść, czujemy się jak naoczni świadkowie tamtych wydarzeń. Czasami warto zatrzymać się,  usiąść i pomyśleć, jak wielkie mamy szczęście, żyjąc w czasach względnego pokoju. „Niemra” to też przestroga dla następnych pokoleń. 

TUTAJ możesz przeczytać fragment powieści.
Gryfka, 16 lat 

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za tę książkę! 




1 komentarz: