Oswald T. Campbell to emerytowany żołnierz, który po
skończeniu swoich wojaży postanawia na stałe osiedlić się w Chicago.
Rozwiedziony z żoną, żyje samotnie w przeświadczeniu, że uda mu się dożyć
spokojnej starości. Wszystkie jego marzenia biorą w łeb, kiedy w wieku
pięćdziesięciu lat, po wizycie u zaprzyjaźnionego lekarza, dowiaduje się, że
nadchodzące Boże Narodzenie najprawdopodobniej będzie jego ostatnim. Po
otrząśnięciu się z początkowego szoku, postanawia zadbać o resztki zdrowia,
które mu się jeszcze ostały i planuje wyjechać do jakiegoś sanatorium. Ze
względu na skromne fundusze, nie stać go na gorącą Florydę. Idąca za radą
lekarza wyjeżdża do „miasteczka” Lost River….
Czy można zakochać się w miejscu, o którym praktycznie
zapomniał czas? Czy można tak przywiązać się do ptaka, że po jego śmierci nie
chcemy już innego zwierzątka? Czy możliwe jest odkrycie swojej pasji na
emeryturze? Czy miłość po dwudziestu latach rozłąki może nadal trwać?
Opowiadanie przesycone jest atmosferą miłości i przyjaźni.
Bohaterowie to prości ludzie, lecz o niespotykanej już dzisiaj dobroci i
gościnności. Nieprawdą byłoby stwierdzenie, że żyją oni w idylli. Ich zatargi z
Indianami znane są w całej okolicy.
Jednakże żaden problem nie stanowi dla nich powodu do smutku, ponieważ zawsze
trzymają się razem i pomagają sobie, tworząc jedną wielką rodzinę. Wszyscy
wszystkim się dzielą ze wszystkimi. Nie ma też osoby, która nie ubóstwiałaby
tytułowego bohatera, który na imię miał Jack.
Książkę Fannie Flagg "Święta z kardynałem" polecam szczególnie ludziom wrażliwym, którzy
zagubieni w pogoni współczesnego świata, potrzebują chwili wytchnienia. Ta lekka
lektura to idealny pomysł na wolne popołudnie. Zachęcam do czytania jej na
łonie natury, bo wtedy najlepiej „poczujemy klimat”. A kto wie, może kiedyś sami
zatęsknimy za takim życiem , jakie wiedli mieszkańcy Lost River? Wystarczy przecież
tylko wyjść z domu, spakować najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyć w podróż
życia.
Gryfka, 16 lat
Za tę niesamowitą książkę dziękuję Wydawnictwu Nowa Proza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz