15 lipca. Niby zwykła data, jednakże
dla dwójki ludzi to najbardziej magiczna data w całym roku. Emma i Dex, bo o
nich mowa, to na pierwszy rzut oka jedna z najbardziej komicznych i
niedobranych par literatury. Mimo to młodzi rozumieją się jak rodzeństwo. Raz w
roku spotykają się na „randce”, podczas której opowiadają sobie cały miniony
rok, ze wszystkimi wzlotami i upadkami. Ten krótki epizod powtarza się przez 20
lat.
Ona to typowa kujonka, o niedbałym
ubiorze, która swoim przenikliwym wzrokiem, spoglądającym zza grubych szkieł,
potrafiła prześwietlić duszę Dexa na wskroś. Pracuje w podrzędnej knajpie, bezskutecznie
próbując zmienić swoją przyszłość.
On to typowy Don Juan, który złamał już nie
jedno kobiece serce. Jednakże wcale się tym nie przejmuje, bo w przeciwieństwie
do Emmy nie jest romantykiem. Traktuje życie jak przygodę, w której
największą przyjemnością jest sex. Może dlatego tak dobrze sprzedaje się jako
prezenter telewizyjny. Nie wie czym jest ciężka praca, nie spotkała go żadna
tragedia osobista, co buduje jego wizerunek jako niedojrzałego dzieciaka, który
uważa się za dorosłego.
David Nicholls zaskarbił sobie
przychylność czytelników niebanalną fabułą. Na plan dalszy schodzą opisy i pozostałe
postacie. Ważne są emocje i odczucia osobiste bohaterów. Na każdym kroku
napotykamy cięte riposty, a cała książka mogłaby służyć jako słownik złotych
myśli.
Powieść Nicholls'a "Jeden dzień" cechuje lekki styl i zaskakująca pointa. Jest to doskonała
odskocznia od świata pełnego przemocy i zła, gdzie większość ludzi to zadufani
w sobie egoiści lub wyprani z uczuć pracoholicy.
Tę niezwykle interesującą książkę polecam wszystkim młodym
ludziom stojącym na rozdrożu, przed podjęciem "dorosłych" decyzji. Bohaterowie pokazują, że
połączenie intelektu i erudycji z lekkomyślnością i szaleństwami wieku
młodzieńczego jest możliwe. Pomiędzy z pozoru dwoma zupełni różnymi jednostkami może
wytworzyć się nić porozumienia. Emma jest wojowniczką, przekonuje, że trzeba
walczyć o swoje, mimo, że nasza praca może być nie zauważana. Natomiast Dex to najlepszy przykład przemiany chłopca w mężczyznę, który aby dojrzeć i
zrozumieć swoje przeznaczenie, potrzebuje u swojego boku jedynie ukochanej
kobiety…
Polecam, Gryfka, 16 lat
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Świat Książki
Bardzo chcę przeczytać tę książkę, ostrze ząbki na nią już jakiś czas i za niedługo chyba pożyczę od koleżanki.
OdpowiedzUsuńChętnie pozyczymy :)
OdpowiedzUsuńo ja też chcę przeczytać :-)
OdpowiedzUsuń