Mariusz Niemycki to autor powieści dla dzieci i młodzieży. Wielokrotnie wyróżniany m.in. w ramach Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. Napisał serię o przygodach grupki przyjaciół "Piątka z Bukowej Góry".
Wielki kudłaty łobuz
Narratorem opowieści
jest Basia, która, przedstawiając wydarzenia, stara się zachować jako taki
obiektywizm. Już na samym początku dzieci mają mało bezpieczną przygodę, bo
jedno z nich wpada do jeziora, nad którym wspólnie spędzają czas, oczekując
nadejścia Patyka (czyli Patryka) – swojego przywódcy. W miarę rozwoju akcji
dowiadujemy się coraz więcej o każdym członku paczki, obserwujemy, jak się ze
sobą sprzeczają, poznajemy ich umiejętności i widzimy, że potrafią świetnie
współpracować, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Rodzeństwo, pomimo licznych
kłótni, wspiera się, gdy tylko sytuacja tego wymaga, a przywódca liczy się za
zdaniem każdego członka paczki. Poznajemy też ekipę Wasielaków, którą tworzy
czwórka rodzeństwa (trzech braci i jedna siostra). Tam absolutnie rządzi
najstarszy, ale w najbardziej krytycznym momencie dyktatura okazuje się
prowadzić do buntu i konfliktu w całej paczce.
Tajemnica rodzi kłopoty
Tym razem Maciek odnajduje starożytną mapę. Mapa nie dość, że starożytna, to jeszcze ma wieść do ukrytego skarbu. Nasza piątka – wspomniany Maciek, jego siostra Basia, która o wszystkim nam opowiada, Patyk, Tobi i Oliwka nie spoczną póki skarbu nie odnajdą. Zadanie nie jest łatwe – trzeba rozszyfrować znalezioną mapę, odczytać tajemnicze, łacińskie napisy, odnaleźć klucz… A jeśli do tego dojdą jeszcze dziejące się dziwne, niewytłumaczalne wydarzenia, rozmaite przeszkody, które pojawiają się na drodze bohaterów oraz snujące się jak duchy i pojawiające się znienacka niczym jakieś zjawy przebiegłe dzieciaki od Wasielaków, przekonamy się, że będzie to nie lada wyzwanie…
Ktoś bardzo
podejrzany
W Bukowej Górze
pojawia się ktoś bardzo podejrzany podający się za kolegę z lat szkolnych taty
Basi i Maćka. Równie ważną, a może i ważniejszą sprawą - przynajmniej w opinii
Baśki - jest to, komu Patryk podarował bursztynowy prezent przywieziony z
wakacji w górach. Młodzi ludzie ochoczo tropią tajemnice - nieco z zamiłowania,
a nieco dla zabicia nudy.
Policjanci i złodzieje
Dzielni detektywi z Bukowej Góry okazują się być zbyt mało
sprytni jak na towarzystwo z jakim przyszło im się stykać. Młodzi ludzie
chętnie angażują się w śledczą pracę, a gdy ktoś wabi ich obietnicą edukacji
związanej z ich pasją - tracą czujność. Na szczęście ktoś, kogo uważają za
nieprzyjaciela okazuje się być przyjacielem i dobre imię Piątki z Bukowej Góry
pozostaje niezagrożone.
Karol, 12 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz