Po "Prowincji pełnej marzeń" i "Prowincji
pełnej gwiazd" przyszłą pora na "Prowincję pełną słońca"
Katarzyny Enerlich. Autorka napisała również takie książki jak "Kwiat
Diabelskiej Góry" czy "Czas w dom zaklęty"
Książka opowiada o Ludmile, która zmaga się z trudnościami
życia codziennego. Tajemnicze zniknięcie męża, poprowadzi
naszą bohaterkę do Włoch. Spotka tam niesamowitych ludzi, od niektórych przyjmie
pomoc, lecz niektórym to ona pomoże. Pozna wstrząsającą, a zarazem prawdziwą
historię Aminy i jej matki. Wróci do kraju przekonana, że szczęście to nie
tylko miłość.
Ilu wspaniałych osób na swojej drodze spotka Ludmiła?
Jak potoczą się jej losy?
Książka zawiera dużo opisów, co bardziej ją urozmaica.
Przypadły mi do gustu szczególnie piękne opisy Mazur, gdzie mieszka nasza
bohaterka. Lektura jest urozmaicona - zawiera wesołe wątki, ale
również smutne.
Powieść jest raczej przeznaczona dla osób dorosłych oraz
starszej młodzieży.
Przeczytaj, a nie pożałujesz.
Serdecznie polecam.
~Werwik, 14 lat
Moje pierwsze spotkanie z tą autorką było udane. Bardzo podobała mi się jej książka "Kiedyś przy Błękitnym Księżycu". Przyznam, że trochę boję się sięgnąć po Prowincjonalny Tryptyk, ponieważ obawiam się, że znajdę w nim zbyt wiele opisów przyrody, czego nie lubię.
OdpowiedzUsuńJa już też mam pierwsze spotkania z Panią Enerlich za sobą, czytałam Oplątanych Mazurami Czas w dom zaklęty, mam też jej dwie następne książki i pewno sięgnę i po ten tryptyk, gdyż spodobał mi sie styl pisania Pani Katarzyny.
OdpowiedzUsuń