'Jest tylko jedno takie miejsce, gdzie znajdziesz miłość...'
Evie ma zadziwiający talent do wpadania w kłopoty i jeszcze bardziej
zadziwiający do wydostawania się z nich bez szwanku. Nic nie wiedząc o Paryżu,
postanawia zatrudnić się jako pilot weekendowych wycieczek do tego
przepięknego miasta. Koloryzuje swoje CV i po rozmowie kwalifikacyjnej z lekko
podchmieloną szefową biura turystycznego zdobywa tę pracę. Już pierwszego dnia
poznaje nieziemsko przystojnego i seksownego kierowcę - Roba. Lekko naginając
prawdę o programie namawia (wszystkich!) wycieczkowiczów na udział w
dodatkowych atrakcjach, zbijając przy tym fortunę. Bardzo pragnie zostać
kompetentną i lubianą opiekunką turystów i w nieco niekonwencjonalny, ale
skuteczny, sposób udaje jej się tego dokonać.
Molly Hopkins to wieloletnia przewodniczka wycieczek po Europie, a 'Pewnego
razu w Paryżu' jest jej literackim debiutem.
Książka nieco przypomina historię Bridget Jones. W niektórych momentach śmiałam
się do rozpuku z przezabawnych wypowiedzi bohaterów. Jest to powieśc idealna na
poprawę humoru po ciężkim dniu spędzonym w szkole, czy pracy. Przepięknie
został tutaj ukazany Paryż - miasto miłości. Jedynym minusem są zbyt częste
opisy przeżyć erotycznych bohaterki.
Mimo wszystko książka bardzo mi się podobała i z pewnością sięgnę po kolejną pozycję tej autorki 'Pewnego razu w Wenecji', która ma się ukazać po polsku w
najbliższym czasie.
Ananaska,14 lat
Za tę pozycję dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.
nie czytajcie tego. naprawdę.
OdpowiedzUsuń