tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

sobota, 26 stycznia 2013

"Smaki życia" - Stacey Ballis - recenzja


„Smaki życia” to już szósta powieść Stacey Ballis – amerykańskiej autorki, która ma za sobą pracę w chicagowskim Teatrze Goodmana, wydana przez wydawnictwo Prószyński i S-ka.

Smaki życia - Stacey BallisMelanie Hoffman jest silną kobietą, która straciła sześćdziesiąt pięć kilogramów, mimo że kosztowało ją to niewyobrażalnie dużo wyrzeczeń, wysiłku oraz zmianę trybu życia o 180 stopni. We wszystkim pomagał jej Andrew – niezastąpiony i w zasadzie idealny mąż do chwili, gdy okazuje się, że kochał w niej tylko tuszę. Z pełnym spokojem oznajmia swojej żonie, że ją zostawia, mało tego, dla kobiety dwa razy grubszej od niej. 

Melanie z pomocą przyjaciół - współpracowników w firmie zajmującej się przygotowywaniem zdrowych i  energetycznych posiłków oraz Carey – niezastąpionej dietetyczki-terapeutki, staje na nogi i zostawia przeszłość za sobą. Kobieta wbrew swojej skrytej, ostrożnej naturze odważnie poddaje się temu, co szykuje dla niej los, a ma jej naprawdę wiele do zaoferowania...

Jeżeli szukacie lekkiej książki o fabule opartej na oryginalnym pomyśle – doskonale trafiliście! Powieść czyta się bardzo przyjemnie. Na uwagę zasługuje również fakt, że tytuł każdego rozdziału to nazwa jakiegoś dania obiadowego lub deseru, do których na końcu książki  (w miarę możliwości) znajdują się dwa przepisy – jeden dla „dbających o linię” oraz drugi dla tych, dla których kalorie nie są wrogiem. 

Dodatkowym atutem jest niewielki format – książka stała się moim nieodłącznym towarzyszem w podróżach środkami komunikacji miejskiej (o ile zdołałam wcisnąć się na jakiejś miejsce siedzące), a także podczas tych nieco mniej interesujących lekcji (tutaj o miejsce siedzące nie było trudno, byle nie w pierwszej ławce). Zachęcam do przeczytania, choć czasem podczas lektury ciężko zapomnieć o tym, że kolację jadło się sporo wcześniej. 

Polecam.

                                                                                                                             PumpkinPie, 17 lat

Za relaksującą pozycję dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz