tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

niedziela, 6 stycznia 2013

"Słodkie nieszczęścia" - Kevin Alan Milne - recenzja



Słodkie nieszczęścia - Kevin Alan MilneCzy w nieszczęściu trapiącym duszę przez całe dotychczasowe życie, można znaleźć coś dobrego?

Sophie Jones uparcie twierdziła że nie. Co więcej, uparcie twierdziła, że szczęście to ulotne chwile, za którymi nie warto się uganiać. Ciężko się dziwić, skoro los uparcie, przez całe życie, utwierdzał ją w tym przekonaniu.  

W dniu swoich dwudziestych dziewiątych urodzin, kobieta jak zwykle udaje się do pracy, do swojej małej wytwórni czekoladek. Tym razem towarzyszy jej jednak przyjaciółka Evi, z zapowiedzią niezwykłej niespodzianki urodzinowej. Ten wyjątkowy w roku dzień, ponownie zmienia życie Sophie. Powracają stare dylematy, a zamierzchłe problemy zaczynają się rozwiązywać. 

Jaki związek ma wypadek samochodowy sprzed lat, z nagłym zerwaniem zaręczyn przez byłego narzeczonego?
Czy wszystko co spotyka Sophie, rzeczywiście jest tak bolesne?
Do tego, słowa  rzucone w emocjach, skutkują ogłoszeniem na temat poszukiwanego szczęścia. 

Ile osób odpowie na ciche wołanie? A ile odpowie, kiedy wołanie przemieni się w krzyk?


Kevin Alan Milne odpowiada na wszystkie te pytania, i wiele innych, w swojej książce „Słodkie nieszczęścia”. Niezwykłe pomysły ma ten pisarz. W subtelny sposób, ukazuje miłość i szczęście, utrzymując  przez cały czas trwania akcji, napięcie niczym z powieści sensacyjnej. Niewiarygodne sploty wyjątkowych historii, prowadzą do odpowiedzi na, z pozoru proste, pytanie- czym jest szczęście? Zaskakujące zakończenia, stanowi trafną odpowiedź na to pytanie.


Ciri, 15 lat


Wydawnictwu Hachette dziękuję za fajną książkę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz