„Numery 2. Chaos” to kontynuacja pierwszej części „Numerów” napisanej
przez Rachel Ward.
Ci którzy czytali część pierwszą doskonale pamiętają, jaki
niezwykły dar posiadała główna bohaterka Jem – znała daty śmierci każdego
człowieka, tylko nie swoją.
W drugiej części rolę głównego bohatera przejmuje syn Jem i
Pająka – Adam. Chłopak dziedziczy po mamie straszny dar, dodatkowo spotęgowany
wizjami śmierci ludzi. Pewnego dnia Adam zauważa niepokojące podobieństwo
w datach śmierci londyńczyków. W oczach większości mieszkańców widzi
zbliżającą się śmierć. Wszyscy zginą w podobny sposób w przeciągu trzech
dni!
Adam nie ma pojęcia co robić. Matka przestrzegała go, żeby
nigdy nikomu nie mówił o swoim darze, ale co ma zrobić, skoro jego wizje są tak
realistyczne?
Próbować ocalić ludzi, czy trzymać dar dla siebie?
Równocześnie do pierwszoosobowej narracji Adama, autorka
wprowadziła narrację drugiej bohaterki - Sary, która równolegle
opowiada historię ze swojej perspektywy. Adam i Sara w pewnym momencie
historii spotykają się.
Ciekawym zjawiskiem jest to, że autorka nadal prowadzi
narrację z punktu widzenia obojga. Momentami nie odpowiadały mi wypowiedzi
bohaterów. Niektóre były niezbyt adekwatne do sytuacji, przez co wydawały się
sztuczne. Muszę przyznać, że fabuła mnie wciągnęła, jednak trochę rozczarowało
mnie zakończenie. Dlatego z niecierpliwością czekam na rozwój akcji w trzeciej
części serii!
Myślę, że książka spodoba się gimnazjaliście, ale i starszy
czytelnik nie powinien się przy niej nudzić.
Jagoda, 14 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz