,,Lolita” to najbardziej znana
powieść Vladimira Nabokova; pisarza kosmopolity, piszącego po rosyjsku i
angielsku. Jest również jednym z najbardziej kontrowersyjnych dzieł w historii
literatury.
Powieść rozpoczyna się, gdy
Humbert Humbert, narrator, przebywa w Paryżu, nękany obsesją zwróconą w
kierunku młodych dziewczynek. Po wielu latach udręk i małżeństwie z niejaką
Walerią, wyjeżdża do Ameryki.
Na miejscu jego zboczenie wcale
nie znika, ale przybiera na sile, gdy w domu, w którym ma zostać lokatorem,
spotyka dwunastoletnią Dolores Haze, zwaną Lolitą. Podczas swojego tam pobytu,
Humbert stara się zbliżyć do Lolity i udawać, że odwzajemnia uczucie
owdowiałej, zakochanej w nim matki dziewczynki.
Dolores, mimo, iż zdaje się zauważać obsesję
Humberta, wcale się od niego nie oddala, lecz jeszcze bardziej się do niego
zbliża, doprowadzając tym swoją matkę do szału.
Lolita jest bezczelnym dzieckiem,
nie mającym szacunku dla dorosłych, które, po rozpoczęciu okresu dojrzewania,
kiedy zaczynają jej się podobać chłopcy, zbacza na złą drogę. Nie ma w niej nic
wyjątkowego...
Postacią najistotniejszą w tej
powieści, której losy poznajemy jeszcze podczas jej dziecięcych lat, kiedy
traci swoją pierwszą miłość, jest narrator. Pod maską spokojnego mężczyzny o
nienagannych manierach, Humbert Humbert jest pełen pogardy dla otaczających go
ludzi, albo chłodnej obojętności o ile ktoś nie jest pionem na jego
szachownicy. Świat, który poznajemy jego oczami jest pełen symboli, a
najważniejszą w nim rolę odgrywa przeznaczenie. Humbert zdaje się uciekać przed
losem, który, wyczuwalny w każdym zdaniu powieści, i tak go dogoni. Gdy
popatrzymy na świat stworzony przez Nabokova spoza umysłu narratora, jest on
zwyczajnym światem, jednak w odczuciu Humberta jest śmiertelną pułapką, w której musi on wygrać
walkę z fatum, albo umrzeć.
Wstęp do książki jest napisany
przez fikcyjnego autora, a sama książka jest jakoby dziełem Humberta,
stworzonym podczas jego pobytu w więzieniu. Jest w niej wiele apostrof,
odnoszących się do czytelnika, panów sędziów i pań sędzin. Humbert zdaje się w
nich prosić nas, abyśmy to my go osądzili, zrozumieli i ułaskawili.
Ta książka wydaje mi się być
hołdem złożonym Lolicie przez Humberta Humberta, jej nieśmiertelnością. Jej
przedziwna fabuła pełna jest inteligentnej ironii autora, a jej zakończenie
jest według mnie tragiczne. Wciąż jednak nie wiem o czym właściwie ta powieść
jest. Ale gdy pomyślę o ,,Lolicie”, widzę smutne, szare oczy Dolores Haze,
błyszczące mimo wszystko nadzieją. Bo w tej książce jest jakaś nostalgia,
beznadzieja, ale i nadzieja. I nie wiem w jaki sposób spod pogardy Humberta,
krnąbrności Lolity, pedofilii i kazirodztwa wygląda tęsknota za
nieśmiertelnością.
Karolina, 15 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa MUZA .
Ładnie napisane.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Pozdrawiam:)
oglądałam film i zrobił na mnie duże wrażenie, teraz z chęcią przeczytała bym książkę :)
OdpowiedzUsuńświetnie napisana recenzja :3
OdpowiedzUsuń