Lex ma wszystko. Żyje po królewsku. Największe imprezy,
najdroższe auta, najsłynniejsi projektanci. Domy i apartamenty w Bel Air, LA,
Paryżu… To wszystko jest dla niej codziennością, czymś co jej się należy – jej
„prawem z urodzenia”. Bogaty tatuś zgadza się na wszystko – dopóki dobre
imię jego firmy nie jest zagrożone.
Nieobecny ojciec, który troszczy się tylko o swoje interesy,
sprawia, że Lex marzy o wolności. Chce wyrwać się ze złotej klatki, z życia, w
którym rządzi opinia publiczna – liczy się przede wszystkim dobre imię rodziny
i firmy, a więc wiele zachowań ojca to tylko gra pozorów – działania „pod
publiczkę”. Lexington może się uwolnić od tego wszystkiego i żyć bez
podporządkowywania się ojcu – w dniu osiemnastych urodzin otrzyma w funduszu powierniczym
czek na "należne jej" 25 milionów.
Czy na pewno?
Młoda celebrytka goszcząca na pierwszych stronach gazet jest
bohaterką kolejnego skandalu – spowodowanego przez nią wypadku samochodowego.
Jest to o jeden wybryk, rozpieszczonej nastolatki, za dużo.
Lex w momencie osiągnięcia pełnoletności zamiast czeku
otrzymuje listę. Listę pięćdziesięciu dwóch prac, które ma wykonywać przez
przyszły rok – po jednym na tydzień. Sprzątaczka, kelnerka, pracownica zakłady
pogrzebowego… "Kochający tatuś" przesuwa dzień wypłaty. Czy
rozpieszczona nastolatka poradzi sobie z życiem przeciętnego człowieka, który
musi pracować na chleb?
„Historia
Kopciuszka opowiedziana od tyłu”
Jak poradzi sobie dziedziczka fortuny stając twarzą w twarz
z szarą rzeczywistością?
Pieniądze, rodzina, elity towarzyskie…
No i jest jeszcze przystojny Luc…
"52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca” to
niesamowita historia napisana z niezwykłym poczuciem humoru. Cięty dowcip
jest obecny w każdym momencie lektury, a połączony z pierwszoosobową narracją sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od tej książki. Idealna lektura
na lato – lekka, przyjemna, a przy tym pełna napięcia i złotych myśli.
Połączenie sensacji i komedii w jedną historię to po prosty wspaniały pomysł!
"Barack Obama
i Madonna pierwsze kroki robili w barach szybkiej obsługi. Walt Disney zaczynał
jako gazetowy. Rod Stewart był grabarzem."
Polecam!
Pauline Veronique, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.
Jejku, chyba muszę to przeczytać:))
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja! Czekam na tę książkę :)
OdpowiedzUsuń