Nicola Tesla to żyjący na
przełomie XIX i XX wieku wynalazca serbskiego pochodzenia. Chociaż i to nie jest
do końca pewne, gdyż jego narodowość jest przedmiotem sporu pomiędzy Serbią i
Chorwacją. Urodził się on jako poddany Cesarstwu Austrii, ale w XIX wieku
trudno mówić o państwach aktualnie istniejących, stąd też do tej pory
przypisuje mu się różne narodowości.
Jako naukowiec stał się on w ostatnich latach bardzo
popularnym tematem. Pojawił się w m.in. w grach
komputerowych takich jak Assasins Creed II czy Tomb Raider Legend.
Powstało o nim wiele filmów, a w jego postać, w adaptacji „Prestiżu”
Christophera Priesta, wcielił się sam David Bowie. Nawet nasi rodzimi autorzy
podjęli się poruszenia tajemnicy fenomenu tego inżyniera. Wzmianki o nim można
znaleźć m.in. u Jacka Dukaja w książce „Lód”, czy „Pułapce Tesli” Andrzeja
Ziemiańskiego. Widać więc wszem i wobec, iż Nicola Tesla to ostatnimi czasy
temat „nośny”. Dzisiaj jednak chciałabym wam opowiedzieć o „Strychu Tesli”
autorstwa Neala Shustermana i Erica Elfmana.
Istnieje wiele poglądów i
opinii jaki to gatunek literacki. Jedni mówią, że to klasyczna „przygodówka”,
inni natomiast używają modnego ostatnio wyrażenia teen thriler. Ja klasyfikację
tej książki pozostawię Wam, a sama nazwę ją po prostu powieścią młodzieżową. Zawiera ona 25 rozdziałów,
każdy oznaczony tytułem odgrywającym rolę i uchylającym nam rąbka tajemnicy, co
się wydarzy. Głównym bohaterem jest czternastoletni Nick Slate. Wraz z młodszym
bratem Dannym i ojcem, byłym miotaczem drużyny baseballowej, Waynem Slatem, przeprowadzają się do Colorado Springs. Skłonił ich do tego pożar rodzinnego
domu, w którym spłonęła matka Nica. Zamieszkują w wiktoriańskiej posiadłości,
która należała do jego stryjecznej babki Grety. Na strychu pałęta się wiele
niepotrzebnych rzeczy. Jedna z nich – toster – spada z niego, o mało co nie
zabijając chłopca. Wtedy razem z ojcem i bratem postanawiają zorganizować
wyprzedaż garażową. Mimo rzęsistego deszczu pojawia się wiele osób, które
gotowe są zapłacić krocie za te stare graty. Pojawili się również podejrzani
ludzie w garniturach chcący kupić wszystko, co kiedykolwiek znalazło się na tym
strychu. To rozpoczyna serię zdarzeń nie z tej ziemi.
Okazuje się, że
urządzenia działają w „niekonwencjonalny” sposób, np. ogniwo ożywia martwe
istoty, magnetofon nagrywa myśli właściciela, a rękawica baseballowa łapie meteoryty.
Nick i jego nowo poznani przyjaciele: Catlin, Vince i Mitch próbują rozwikłać
zagadkę. Jest nią właśnie Nicola Tesla, który skłócony z Thomasem Edisonem
stworzył przedmioty rodem z Jamesa Bonda pomieszanego z Harrym Potterem. Nie
bez kozery wspominam tu o tych symbolach kina i literatury. Starsi czytelnicy
na pewno znajdą podobieństwa pomiędzy tą książką, a klasykami szeroko pojętej
kultury. Tajemnicze Stowarzyszenie Acceleratich próbuje przejąć magiczne
przedmioty. Dlaczego i jaki w tym mają cel? Tego właśnie chcą dowiedzieć się
dzieciaki. Jeśli lubicie książki, w których akacja jest zaskakująca, a młodzi
bohaterzy z przysłowiowych „szarych myszek” przeradzają się w paczkę przyjaciół
walczącą o ocalenie losów świata bierzcie się za czytanie.
Mocną stroną książki jest
jej niejednolita narracja. Każde z dzieciaków opowiada część historii w
subiektywny sposób. Pojawia się również narrator wszechwiedzący, który
dopowiada niektóre znaczące elementy powieści, dzięki czemu fabuła nie nudzi
czytelnika. Śmieszne historyjki i powiedzonka, ciekawa kreacja postaci oraz dwa
wątki miłosne mają sprawić, że nastolatki znajdą w tej publikacji wszystko, co
powinno zaspokoić ich wymagania. Myślę, że jest to idealna książka dla
czternasto- czy piętnastolatków, ale czy dla np. dorosłych? Jeżeli nie
przeszkadza Wam to, że jest to powieść o nastolatku, to dlaczego nie?
Niestety
jest jedna wada. Książka na razie dostępna jest tylko w wersji elektronicznej,
a na jej „papierową premierę” będziemy musieli poczekać do 23 października. Ja
ze swojej strony mogę ją serdecznie polecić i nastolatkom i tym trochę starszym
czytelnikom. A jeśli Wam się spodoba, to już niedługo wydana zostanie kolejna
część tej trylogii :)
TUTAJ możesz zobaczyć trailer książki!
TUTAJ możesz zobaczyć trailer książki!
Zapraszam do lektury
Mariola, 19 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont.
Świetna książka. Do końca trzyma w napięciu. Nie mogę sie doczekać kolejnej części.
OdpowiedzUsuńMitch Murló
kiedy nowa czesc :(((((
OdpowiedzUsuń