Virginia C. Andrews (1923-1986) autorka ponad dwudziestu
bestsellerowych serii, które osiągnęły łączny nakład 160 milionów egzemplarzy.
Rodzina Casteel to pierwsza część cyklu, którego kolejne tomy ukażą się wkrótce
nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Casteelowie to najbiedniejsza i najbardziej wyśmiewana
rodzina zamieszkująca Wzgórza Strachu. Lecz do tej rodziny należy niezwykle urodziwa
dziewczyna Heaven. Razem ze swoją macochą, ojcem, dziadkami oraz czwórką jej
rodzeństwa od zawsze żyła w brudzie i ubóstwie. Mimo to ta młoda dziewczyna tak
naprawdę jako jedyna potrafiła wszystko uporządkować w domu, zmuszana do tego
przez swojego ojca jak i macochę. Oprócz tych obowiązków ma też marzenia
dotyczące swojej przyszłości, a poza tym chce pokazać światu razem ze swoim
rodzeństwem, że jednak coś znaczą.
Książka Virgini C. Andrews "Rodzina Casteel" to
najlepsza książka jaką w ostatnim czasie przeczytałam, a raczej nie
przeczytałam a pochłonęłam!
Mimo, że do książki podeszłam z wielkim dystansem, już po prologu zrozumiałam, iż
muszę ją przeczytać. Moim zdaniem ta saga o wiele lepiej zapowiada się od sagi
o rodzinie Dollangangerów (Kwiaty na poddaszu), którą też miałam przyjemność
przeczytać.
Książkę czyta się szybko i bardzo dobrze. Napisana jest przejrzyście, choć trudności w zrozumieniu mogą stwarzać czasami dość
skomplikowane relacje miedzy bohaterami. Nie jest to na pewno sielanka, lecz
książka która obrazuje okrutne przeżycia bohaterów. Na okładce zauważyłam, nawiasem mówiąc, bardzo dobre porównanie tej książki do baśni braci Grimm, utrzymywanych w
atmosferze wiktoriańskich opowieści grozy.
Według mnie, nie każdemu może się spodobać ta książka, ale uważam że warto ją przeczytać. W dodatku okładka przykuwa wzrok i w dużej mierze dzięki temu sięgnęłam po tę lekturę.
Według mnie, nie każdemu może się spodobać ta książka, ale uważam że warto ją przeczytać. W dodatku okładka przykuwa wzrok i w dużej mierze dzięki temu sięgnęłam po tę lekturę.
Grazia, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz