Przenieśmy się kilka wieków wstecz do Japonii. Przenieśmy
się na małą wyspę Dejimę. Miejsce handlu Holendrów z Japończykami. Właśnie do
portu przybija statek z Holendrami, wśród nich z młodym kancelistą, wspaniałym
tłumaczem Jacobem de Zoetem. Europejczycy postanawiają pozostać na wyspie przez
dłuższy czas.
Młody Jacob, pozostawiając Domburg, swego kochanego ojca, oraz
młodą żonę postanawia pracować dla wysokich naczelników głównie jako tłumacz. W
czasie swojego dłuższego pobytu, zyskuje miano dobrego i pracowitego człowieka.
Ludzie za nim przepadają, pomimo tego, że jest młodym, rudym
Europejczykiem.
W czasie czytania tej książki, odnosi się wrażenie, że Jacob
nie wyjechał do Kraju Wschodzącego Słońca, aby się wzbogacić, lecz aby poznać
ten "inny świat". Dodatkowo poznajemy młodą Orito Aibagawę. Piękną i pracowitą
kobietę, która chce zostać położną i dobrą lekarką (warto tu wspomnieć,
że w Japonii rzadko kiedy widziano kobiety, które wykonywały takie prace).
Jacob, który postanawia pomagać staremu lekarzowi a zarazem wykładowcy
Orito-san, Marinusowi - zakochuje się w niej. Chce się do niej zbliżyć, lecz
na jego drodze pojawia się "wróg" - Ogawa Młodszy. Kolejny tłumacz,
wysokiej rangi, ze znanego klanu Ogawa, który również darzy Orito głębokim
uczuciem....
Co dalej się wydarzy..?
Czy warto przeczytać książkę?
Oczywiście. Książka jest bardzo ciekawa i intrygująca.
Pomimo tego, że zawiera ponad 600 stron, myślę, że warto poświęcić swój czas na
przeczytanie jej. Zdecydowanie nie jest to romans ;) Jest to książka
historyczno-przygodowa skrywająca wiele tajemnic i prawd....
Polecam :)
Ayumi Kyoko, 14 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa MAG.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz