Dzieciństwo - od niego wszystko się zaczyna. To bez wątpienia okres
w życiu, w którym kształtujemy nasz charakter i osobowość. Wszystko może pójść
dobrze i ‘wyjdziemy na ludzi’, ale jest też druga strona medalu. Zdarza się, że
krzywdy zadane w dzieciństwie oddziałują na wszystkie nasze późniejsze decyzje.
Naprawdę niebezpiecznie zaczyna się robić, gdy wciągamy w to inne niewinne
niczemu osoby.
Szum wielkiego miasta kontra rzeczywistość malutkiego
miasteczka. Tłumy mijające się na ulicach kontra mała społeczność, w której
każdy każdego zna. Ulice, wieżowce, ulice, wieżowce i jeszcze więcej skrzyżowań i ulic kontra
hektary lasu. Mieszkanie w centrum stolicy kontra nadający się do remontu dom.
Były mąż kontra… nowe życie w Lipowie. Weronika zdecydowała się rzucić wszystko
i wyjechać ze zgiełku Warszawy. Pomimo szyderstw ze strony innych nie porzuciła
swojego pomysłu i zrealizowała go w 100%.
Jednak los chciał, że z jej przyjazdem
zgrała się sprawa jakiej małe Lipowo jeszcze nigdy nie doświadczyło. Na
początku śmierć zakonnicy. Wydawać by się mogło potrącona przez samochód
tajemnicza kobieta, która wzięła się tam nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak,
ale sytuacja jest bardziej skomplikowana. Nie trzeba czekać dłużej niż kilka
dni i Lipowo dowiaduje się o kolejnej
śmierci. Miejscowa policja na czele z Danielem Podgórskim podejmuje (jak
się później okazuje) wyścig z czasem, aby zareagować przed kolejnymi niewyjaśnionymi
zabójstwami. Śledczych czeka wiele pracy.
Czy uda im się doprowadzić sprawę
do końca?
Czy zdemaskują sprawcę?
Odpowiedź na pozór jest prostsza niż się
wydaje: Butterfly. Pappilon. Mariposa. Motyl. Motylek.
Nie będę ukrywać, że od zawsze byłam fanką kryminałów. Ciągle ewoluująca akcja i czytelnik, który wie tylko to, czego rąbka tajemnicy uchyli mu autor. A Pani Puzyńska
uchyla Nam tego rąbka tajemnicy w mistrzowski sposób. Ciężko jest nazwać cechy
dobrej książki. Jak dla mnie jest to po prostu książka, od której nie można się
oderwać, równocześnie bawi nas i zaskakuje cały czas. I taki właśnie jest
„Motylek”.
Polecam
Asia, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Przeczytałam, rzeczywiście dobry kryminał. Zaraz zaczynam kolejną część serii :)
OdpowiedzUsuń