tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

„Droga do zapomnienia” -Eric Lomax – recenzja

Każdy z nas ma swoją historię. Co człowiek – to historia. A ludzi było, jest i będzie mnóstwo.  Nie da się zgłębić każdej takiej historii życia, ale niektóre po prostu warto znać.

Droga do zapomnienia - Eric LomaxTeraz zrobię coś, czego nigdy dotąd nie robiłam, a mianowicie wtrącę słowo o autorze. Eric Lomax urodził się w 1919 roku, w okolicy Edynburga. Miał zwyczajny, dobry dom, rodzinę… Jego pasją od zawsze były pociągi. Jednakże w czasie II wojny światowej dostał się do niewoli japońskiej. Przecierpiał wiele, ale, wbrew wszystkiemu, przeżył. W 1945 roku rozpoczęła się jego „droga do zapomnienia”.

I taki właśnie tytuł nadał swojej książce. Na samym początku pisałam o historiach, a „Droga do zapomnienia” nie jest niczym innym, jak właśnie historią życia Erica Lomaxa. Powiem więcej – moim zdaniem jest to piękna historia, jedna z tych, które warto znać.


Książka została napisana, jakże rzadkim dla biografii, naprawdę przystępnym językiem, w ciekawy sposób. Mimo, że zawiera wiele różnych opisów, ani na chwilę nie robi się nudna. Cały czas śledzimy losy jednego człowieka, ale, uwierzcie mi, nie są to losy spokojne. A najlepsze (choć może i najgorsze, biorąc pod uwagę, co przeszedł główny bohater) jest to, że cała ta historia zdarzyła się naprawdę.

Uważam, że książkę powinien przeczytać każdy kto wie, że będzie w stanie ją docenić, ponieważ opisane w niej losy Erica Lomaxa  są naprawdę poruszające. W tym miejscu znowu odwołam się do tematu ludzkich historii, bo myślę, że nikt nie chciałby zamienić swojego losu na „Drogę do zapomnienia”. Właśnie przez to książka pomaga nam docenić nasze własne życie. I jeszcze jedno – historia głównego bohatera w piękny sposób mówi o tym, że „kiedyś przecież trzeba przestać nienawidzić”.

Na zakończenie dodam tylko, że na podstawie „Drogi do zapomnienia”, zupełnie niedawno, powstał film o tym samym tytule, o którym nie powiem nic więcej, ponieważ dopiero wybieram się do kina. Oprócz tego w latach 90’, na podstawie historii Erica Lomaxa, nakręcony został film dokumentalny Mike’a Finlansona pod niejednoznacznym tytułem „Enemy, my  friend?” (tłum. „Wróg, mój przyjaciel?”).


Karczuś, 15 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz