tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 26 maja 2014

"Piękny dzień" - Elin Hilderbrand - recenzja

„Nikt nie wie co się dzieje w małżeństwie,
poza dwojgiem ludzi, którzy w nim żyją.”

Piękny dzień - Elin HilderbrandElin Hilderbrand jest nazywana królową wakacyjnych powieści, czemu się wcale nie dziwię. Sprzedała już ponad 4 miliony egzemplarzy swoich książek. Ich akcje umieszcza na malowniczej wyspie Nantucket, na której rodzą się wielkie miłości lub rozgrywają rodzinne dramaty.

Cała rodzina Carmichaelów przygotowuje się do ślubu Jennifer. Ta chce, aby cała ceremonia odbyła się tak jak zaplanowała jej zmarła, kilka lat temu, matka. Dlatego nie rozstaje się ona z notatnikiem napisanym przez jej matkę. W przygotowaniach pomaga jej  siostra- Margot, która nie wierzy w miłość i chce na początku zniechęcić pannę młodą do ślubu. W dodatku Daug, ojciec Jennifer będzie zastanawiał się co czuje do swojej obecnej żony. Cała ceremonia zawiśnie na włosku, ale żeby się przekonać jak skończy się ta zwariowana historia musisz sama sięgnąć po książkę.

Książka Piękny dzień Elin Hilderbrand to pozycja obowiązkowa dla osób lubiących lekkie książki o tematyce ślubnej. Jako, że sama lubię takie tematy z przyjemnością po nią sięgnęłam, ale przyznam się, że nie byłam do końca przekonana do tej historii. Czytając Piękny dzień przyglądamy się z bliska emocjom panującym parę dni przed ślubem, ale także w sam dzień tego ślubu. W dodatku w książce zawarte są historie innych małżeństw, co pozwala oderwać się od samego tematu ślubu Jennifer. Tak jak mówiłam nie byłam przekonana do tej książki, gdyż myślałam że będzie to idylliczna historia miłosna z happy endem. Z happy endem może jest, ale za to nie jest prosta i banalna, dzięki czemu bardzo dobrze się ją czyta.

Mnie bardziej niż wątek Jennifer i jej ślubu zaciekawił wątek jej siostry Margot. Kobiety po przejściach, najstarszej i jak się wydaje na początku nieprzyjemnej i wszystkowiedzącej. Z czasem opinia o niej się zmienia widzimy całkiem inną kobietę, tak naprawdę zagubioną w swoim życiu. 

Książka podzielona jest na cztery rozdziały: Czwartek, Piątek, Sobota i Niedziela. W każdej z nich przeplatają się historie matki pana młodego, ojca panny młodej oraz Margot. Dzięki temu możemy zauważyć różne poglądy na miłość i małżeństwo. W dodatku w kilku momentach może nas zmusić do przemyśleń nad własnym życiem, i tym czy jesteśmy szczęśliwi.



Podsumowując, mnie powieść Piękny dzień  Elin Hilderbrand chwyciła za serce, dzięki prostemu językowi, jak i przyjemnej i radosnej tematyce. Premiera książki odbędzie się 5 czerwca tego roku, ale ja już teraz zachęcam do sięgnięcia po nią i zatopienia się w tej pięknej historii. 

Grazia, 18 lat


Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Między Słowami. 

1 komentarz:

  1. Miałam przyjemność czytać tę powieść i podobała mi się :)
    Faktycznie idealna na lato, jak ją promują :)

    OdpowiedzUsuń