Michel
Bussi to francuski autor ośmiu obsypanych nagrodami powieści. Książka
"Samolot bez niej" stała się bestsellerem, została uhonorowana prestiżowymi nagrodami, a w najbliższej przyszłości możemy się spodziewać
ekranizacji.

Osiemnaści lat później, okrzyknięta przed media Ważką,
dorosła już dziewczyna, w dalszym ciągu nie wie, kim jest. "Lyse-Rose czy
Emilie?" - to pytanie dręczące ją przez całe życie.
Prywatny detektyw wynajęty przez jedną z potencjalnych
rodzin Lylie wpada na ostatni, desperacki lecz w 100% pewny trop.
Kilka dni później pada ofiarą brutalnego morderstwa.
Jedyne co po sobie zostawia, to zapiski z przebiegu
śledztwa, z całych 18 lat, które trafiają w ręce Ważki w dniu jej urodzin.
Jakie zakończenie skrywa dziennik?
Kim naprawdę jest Lylie?
Musicie odkryć to sami…
Ta
książka to wciągający labirynt kłamstw, prowadzących donikąd poszlak i
niesamowitych zwrotów akcji. Bardzo podobało mi się połączenie intymnego
wyznania, jakim jest dziennik, w który samodzielnie się zagłębiamy, z
informacjami tu i teraz, z perspektywy różnych postaci. Możemy wczuć się w rolę
nie tylko obserwatora, lecz również uczestnika poszukiwań tożsamości Lylie.
Całość jest spójna, przez co czyta się zapominając o całym świecie.
Polecam
tę książkę absolutnie każdemu, a zwłaszcza tym, którzy lubią czuć ten
specyficzny dreszczyk emocji, jaki daje dobra powieść sensacyjna. Osobiście
mogę z czystym sumieniem uznać ją za jedną ze swoich ulubionych książek. Nie
mogę doczekać się ekranizacji.
Nika,
15 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz