tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 2 listopada 2015

„Pierwsze koty” - Ewa Nowak – recenzja

Okładka książki Pierwsze kotyEwa Nowak to polska pisarka i publicystka, autorka opowiadań, felietonów oraz powieści dla każdej grupy wiekowej. W swojej twórczości porusza kwestie uczuć, uniwersalnych wartości, walki dobra ze złem w każdym z nas oraz pokonywania trudności, jakie stawia przed nami życie.

Piętnastoletnia Ada nie ma lekko w życiu. Maniakalnie oszczędzający ojciec terroryzuje ją w domu, nie potrafi dogadać się ze swoją klasą, a nauczycielka usilnie namawia ją na pójście do liceum plastycznego, na co dziewczyna nie ma najmniejszej ochoty. Jednak wraz z pojawieniem się Konrada w jej życie wkrada się odrobina koloru – w końcu ktoś potrafi ją docenić, sprawić, że czuje się potrzebna i kochana. On jest ideałem, który odrywa ja od rutyny codziennego dnia.

Wkrótce Ada zaczyna opiekować się małą dziewczynką, pochodzącą z bogatej rodziny. Nie potrafi nawiązać kontaktu z „rozpieszczonym bachorem”, zazdrosnym o młodszą siostrę, zbliża się za to do jej ojca. Podziwia go i idealizuje, w myślach porównując do Konrada i nowopoznanego Tygrysa, który potrafi czarować w kuchni.
Ada nie wie jednak, że za niedługo jej świat zadrży w posadach.
Wszystkie maski nagle spadną.
Wszyscy odkryją swoje prawdziwe oblicze…
Jednak czy nastolatka jest w stanie to wytrzymać?

„Pierwsze koty” to z pozoru lekka książka, przybliżająca czytelnika do głównej bohaterki poprzez realia szarej, polskiej rzeczywistości i problemy, które są nam wszystkim znane. Autorka porusza kwestię dwulicowości, z którą w dzisiejszych czasach spotykamy się na każdym kroku i rozczarowań, których nie uniknie żadna młoda osoba. Życie Ady to pasmo wszelkich problemów jakie przychodzą na myśl, jednak zachowuje ona spokój i z podniesioną brodą brnie dalej, znajdując pozytywy w każdej sytuacji. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak ciężkie może być zwykłe pójście do szkoły czy skonfrontowanie z ojcem, dopóki sami tego nie doświadczymy. Autorka maluje przed nami obraz świata widzianego oczami osoby z problemami, pozwala zmienić perspektywę, zastanowić się nad tym ile szczęścia mamy. Jest to też w pewnym sensie poradnik radzenia sobie z przeciwnościami, na podstawie przeżyć Ady, którą osobiście podziwiam. Chciałabym być taką osobą, pewnym krokiem kroczącą przez życie.

Książka napisana lekko, zabarwiona niekiedy czarnym humorem, skomplikowane, wielowarstwowe postacie, które można próbować rozszyfrować na milion sposobów. To niesamowite, że w sumie niewiele słów może wyrazić coś ponad słowami.

Myślę, że „Pierwsze koty” są idealną książką dla pesymistów. Skoro ktoś widzi swoje życie w szarych barwach, powinien zobaczyć czyjeś w czarnych, by móc patrzeć na kolorowy świat.

Nika, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz