Twórczość Barbary Sęk znam z jej poprzednich powieści
„Dlaczego ona” i „Miłość na szkle”. Obydwie rewelacyjne. Dlatego gdy zobaczyłam
zapowiedzi Nowaków..., aż dostałam wypieków na twarzy. Zaczęłam czytać i … coś mi zazgrzytało. W mojej głowie mnożyły się pytania: Dlaczego Sęk znowu pisze
o zdradzie w małżeństwie? Przecież to już było… Cały czas coś mi nie pasowało.
Zastanawiałam się czemu autorka powiela temat skoro w „Dlaczego ona”
mistrzowsko go rozpracowała? I skończyłam czytać Kruchy fundament w
nieświadomości. Zupełnie nie skojarzyłam, że te dwie powieści opowiadają o
jednej i tej samej rodzinie, a pierwszy tom Nowaków... to nic innego jak, rozszerzona i przedstawiona trochę pod innym kątem, historia z Dlaczego ona.
Zawiodła mnie pamięć. Nie zapomniałam jakie emocje towarzyszyły mi w trakcie
lektury, ale szczegóły totalnie mi uleciały. Może to wina czasu, a może dużej
ilości książek przeczytanych w „międzyczasie”.
Ale do rzeczy… Nowakowie, to rodzina jakich wiele. On –
przystojny, zaradny, świetnie zarabiający, mający doskonały kontakt z dziećmi.
Ona – wzór żony, matki i gospodyni. Z boku wszystko wygląda pięknie, wręcz
idealnie. Ale gdy zajrzymy do środka, to kryształowo nie jest. Małgorzata wie,
że Krzysztof ma kochankę, ale nie zdradza się z tym i robi wszystko, by mąż nie
zostawił rodziny. Ucieka się nawet do zachodzenia w kolejne ciąże, by mężczyzna
nie odszedł. Krzysztof oszukuje siebie, żonę, kochankę i dzieci. Funkcjonuje w
dwóch domach równocześnie.
Co z tego wyniknie?
Jak to odbije się na losach bohaterów?
Przeczytajcie i sprawdźcie:)
Szczerze powiem, że miałam większe oczekiwania związane z tą
lekturą. Apetytu narobiły mi dwie wcześniejsze powieści autorki. Pamiętam, jak
Dlaczego ona szarpała moimi nerwami i emocjami. Nie mogłam przestać czytać, a
ostatnia kartka, ostatnie zdanie było jak cios. Miłość na szkle również zrobiła
na mnie ogromne wrażenia i postawiła pisarce wysoką poprzeczkę.
Kruchy fundament czytało się dobrze, ale debiutancką powieść
odebrałam jako bardziej „świeżą”. Dlatego czekam z ogromną niecierpliwością na
drugi tom Nowaków... Przekonałam się już, że Barbara Sęk ma doskonałe pióro i
ogromny potencjał i podejrzewam, że jeszcze mnie zaskoczy i "czytelniczo sponiewiera”. Na to liczę.
Bruksenka
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B.
Uprzejmie dziękuję za zainteresowanie moją twórczością. Aby nie było niedomówień, wspomnę tylko, że kolejny tom również będzie wznowieniem powieści "Dlaczego ona?". Ze względu na poszerzenie fabuły, książka w nowej wersji została podzielona na dwie części. Kolejny tom (trzeci), a może tomy - w zależności od zainteresowania czytelników - będą kontynuacją losów Nowaków. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCzekamy w takim razie z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. :)
OdpowiedzUsuń