Nazwisko autorki kojarzę z jej innej książki Para za ścianą.
Nie miałam okazji jej przeczytać, dlatego chętnie sięgnęłam po Niechcianego
gościa, zmotywowana wysokimi ocenami w recenzjach.
Miejscem, w którym rozgrywa się cała akcja książki jest
Hotel Mitchell’s położony gdzieś w lesie na odludziu. Bez dostępu do Internetu
i sieci telefonii komórkowej. Ludzie mogą tu odpocząć od rzeczywistości, zaczerpnąć tchu, oderwać się od ciągłej
pogoni, zapomnieć o pracy i troskach dnia codziennego.
Takiego miejsca szukali m.in. narzeczeni, małżeństwo, które
dopadł kryzys, samotna pisarka, wzięty adwokat przytłoczony pracą i dwie
przyjaciółki. Jednak nie do końca udaje im się to, co zaplanowali, bowiem
pierwszej nocy burza lodowa odcina ich od świata. I to w sensie dosłownym. Drogi
dojazdowe zasypane są śniegiem, linie wysokiego napięcia zostają zerwane. Hotel z przytulnego, sielskiego miejsca staje
się zimnym, ciemnym i mrocznym więzieniem. Jakby tego było mało goście hotelowi
zaczynają się obawiać o własne życie, gdy o poranku zostaje znaleziona martwa
osoba. Zadają sobie pytanie: Czy to nieszczęśliwy wypadek czy morderstwo…
Podobał mi się klimat powieści stworzony przez autorkę. Jest
mroczno, posępnie, niebezpiecznie, ponuro i niepokojąco. Atmosferę podgrzewa fakt,
że w świetle kominka, w towarzystwie zamieci za oknem poznajemy brudne,
skrywane sekrety bohaterów. Powoduje to, że podejrzenia padają właściwie na
każdego.
Kto zabił?
Rozdziały podzielone na godziny, powodują że sytuacja
zmienia się co chwilę. Autorka wodzi czytelnika za nos i nie wiadomo kto
znajdzie się w grupie osób będących na bakier z prawem. Do samego końca nie
mamy pojęcia kto morduje i dlaczego. Wszyscy podejrzewają się nawzajem.
Dochodzi do kłótni i oskarżeń. Atmosfera się zagęszcza i robi się nerwowo. Raz
po raz pojawiają się wątpliwości i nowe okoliczności rzucające światło na
sprawę.
Myślę, że Niechciany gość przyciągnie do siebie wszystkich
miłośników mrocznych kryminałów. Książka będzie również doskonałą odskocznią
dla tych, którzy za chwilę poczują się przytłoczeni przedświąteczną atmosferą
panującą już od jakiegoś czasu w mediach, na ulicach miast i w galeriach.
Bruksenka
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.
"Niechciany gość" to naprawdę świetnie skrojony kryminał, który czyta się bardzo dobrze. Wciąga, trzyma w napięciu i z każdą stroną chce się coraz bardziej poznać finał. Polecamy! :)
OdpowiedzUsuń