"Mój dziadek miał siedemnaście lat, kiedy poznał Louise
Janvier. Lubię wyobrażać go sobie jako bardzo młodego człowieka, który wiosną
1918 roku przywiązuje do roweru walizkę ze wzmocnionej tektury i na zawsze
opuszcza dom ojca w Cherbourgu" – to są pierwsze słowa bardzo wzruszającej
i ciekawej historii miłości.
Książka pt. „Leon i Luiza” opowiada o pięknym, ale nie
bezproblemowym uczuciu. Miłość ta jest bardzo długotrwała, ponieważ kończy się
dopiero w czasie nabożeństwa żałobnego w katedrze Notre Dame w kwietniu 1986 r. Mimo, iż książka jest bardzo lekka i
przyjemna w przekazie, to czytając ją bardzo intensywnie odczuwamy położenie i
przeżycia bohaterów. Akcja dzieje się w czasie wojny, co pozwala zaobserwować w
głównych postaciach niemal bajkowy i senny sposób sprzeciwiania się
nieszczęściu. Leon i Luiza są parą nietuzinkowych i interesujących kochanków,
którzy przeciw wszystkim konsekwencjom i nieszczęściom są wierni uczuciu.
Mimo nieszczęśliwych czasów autor wprowadza także wiele
komicznych sytuacji. Bardzo dobrym tego przykładem jest doprowadzające do
śmiechu czytelnika podwójne i nieco zagmatwane życie bohaterów.
Książkę tę można także bez wątpienia polecić dziewczynom, tym
które uwielbiają historie miłosne, ale także tym które ostatnio przeżyły jakiś
zawód w tej dziedzinie życia. Jest tak ponieważ Alex Capus w sposób intensywny, ale też niezwykle lekki opowiada o tym uczuciu.
Na mnie książka pt. „Leon i Luiza” zrobiła niesamowite
wrażenie. Dzięki niej prościej uwierzyć w silne uczucie jakim jest miłość.
Michalina, 16 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki.
Chciałabym dowiedzieć się , co miałaś na myśli pisząc : "senny sposób sprzeciwiania się nieszczęściu"???
OdpowiedzUsuń