"Wiosna w Różanej Przystani" - Debbie Macomber - recenzja

Debbie Macomber to znana na całym świecie autorka 150 romansów i powieści kobiecych. Do tej pory sprzedano ponad 170 milionów egzemplarzy jej książek. Wiele z nich doczekało się adaptacji filmowych. Debbie Macomber ma na swoim koncie wiele nagród dla autorów romansów, a jej powieści nie schodzą z list bestsellerów.

Jo Marie Rose prowadzi pensjonat. Założyła go po tragicznej śmierci męża. Liczy, że dla niej będzie to początek nowego ciekawego życia. Pierwszymi jej gośćmi będzie rodzina Shiversów. Seniorzy rodu, Julia i Kent, zamierzają świętować złote gody małżeństwa, którą to uroczystość przygotowuje ich wnuczka Annie. W pensjonacie przebywa także Mary, kobieta po wielu przejściach zmagająca się z poważną chorobą, a do tego poszukującą swojej dawnej miłości.

Książka Wiosna w Różanej Przystani to lekka lektura, w którą wplecione są poważne, a niekiedy i tragiczne wątki. Czyta się ją bardzo szybko i na pewno nie będziesz chciała odłożyć tej książki dopóki nie poznasz zakończenia. Mnie osobiście właśnie zakończenie troszkę zawiodło, ale i tak uważam, że z chęcią wróciłabym do tej książki za jakiś czas. 

Postacie, które tu spotykamy wydają się nam realne, tak jak i sytuacje przedstawione przez autorkę. Ta historia pochłonęła mnie bez reszty, nawet nie zauważyłam kiedy ją skończyłam. I muszę przyznać, że troszkę smutno mi się zrobiło, gdy skończyłam przygodę z bohaterami Wiosny w Różanej Przystani.

Wydarzenia, które dzieją się w tym pensjonacie zapewne dostarczą Wam miłej i zaskakującej lektury. Polecam.

                                                                                                                             Grazia, 18 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.