tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 3 marca 2015

„Noc oka” - Mary Kirchoff - recenzja

Okładka książki Noc Oka„Noc oka” to pierwszy tom serii „Obrońcy magii” autorstwa Mary Kirchoff. Niestety, bynajmniej nie wybija się spośród innych książek fantasy. Po pierwsze, jeśli chcielibyście się za to zabrać: nie czytajcie opisu z tyłu. Pełno w nim spoilerów.

Przejdźmy do rzeczy. Głównym bohaterem jest Guerrand DiThon, młodszy brat zubożałego szlachcica, który fascynuje się magią. Chciałby zostać magiem, jednak jego krewniak nienawidzi czarowników i uparcie przymusza go do szkolenia się na rycerza. Pewnego dnia do miejscowości przyjeżdża mistrz magii. Pod jego wpływem Guerrand wymyka się z zamku i udaje się w podróż, by zrealizować swoje marzenie.

Książka jest krótka – około 300 stron w niewielkim formacie – a przy tym naładowana wydarzeniami. Przez to fabuła została potraktowana pobieżnie. Wiele zdarzeń nie jest dokładnie opisanych, a jedynie narrator informuje nas, że coś takiego się stało. Cierpią na tym również postaci, które są przez to płaskie. Nawet Guerrand niczym nie zaskakuje - ot taki sobie główny bohater, który nie wzbudza właściwie żadnych emocji u czytelnika. Świat przedstawiony podobnie – nie wiemy o nim za wiele, a tyle, ile wiemy, pozwala nam stworzyć w głowie obraz typowego, osadzonego w realiach quasi-średniowiecznych fantasy. Styl pisania jest znośny, da się przeczytać, choć niekiedy przynudza.

Podsumowując, nic nadzwyczajnego. Książka w najlepszym wypadku przeciętna. Jeżeli ma się ją pod ręką, a jednocześnie sporo wolnego czasu, można spróbować, a nuż Tobie się spodoba.


Rachel, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, 
a do recenzji otrzymaliśmy ją od Księgarni Matras

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz