Joanna Jodełka jest laureatką Nagrody Wielkiego Kalibru
przyznawaną najlepszym autorom polskich powieści kryminalnych. Po lekturze tej
książki, staje się jasne, że była to nagroda w pełni zasłużona, a jej laureatka
posiada świetny warsztat pisarski oraz, co najważniejsze, znakomite pomysły.
Prezentowana powieść jest niezmiernie wciągająca, napisana w lekkim stylu,
zaskakująca czytelnika zwrotami akcji. Łączy w sobie różne gatunki literackie –
klasycznego kryminału, thrillera, romansu. Jest to powieść z tzw. suspensem
czyli zaskakującym zakończeniem. Część rozdziałów napisana została w pierwszej
osobie i udaje autobiografię. Prowokacyjnie bowiem, autorka uczyniła ze swojej
osoby główną bohaterkę, tytułową kryminalistkę.
Już na wstępie dowiadujemy się,
że popełniła ona straszny czyn, została zabójczynią a wszystko następne to
retrospekcja tych wydarzeń. Splot okoliczności oraz cechy osobowościowe, bo one
stanowią również ważny składnik, doprowadziły życie Joanny do ruiny. Jej mąż
nie żyje, a ona w porwanym, brudnym ubraniu ucieka przed całym światem. A
wszystko rozpoczęło się od pewnej grillowej imprezy w ich letniskowym
domku...
Intryga znakomita, interesująco skonstruowana, wciąż zwodzi czytelnika. Pokazuje , jak łatwo ustabilizowane, spokojne, trochę nudne życie może runąć
jak domek z kart. Czy romans z policjantem to dobry wybór, czy na pewno dobrze
znamy swoich znajomych? To tylko niektóre z pytań, które nasuwają się po
lekturze powieści. Lekturze zresztą lekkiej, łatwej i przyjemnej, zapewniającej
dobrą rozrywkę. Autorka zapowiada kontynuację, na którą czekam z
niecierpliwością. Tymczasem , na pewno warto sięgnąć także po inne jej powieści
jak „ Polichromia”czy „Kamyk”. Jeżeli są równie interesujące , to tylko się
można cieszyć. Podsumowując, pragnę zaznaczyć, że w ostatnich latach w naszym
kraju urosło nam grono znakomitych autorów kryminalnego gatunku, z
których możemy być dumni.
Kevin, 17 lat
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Świat Książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz