tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

środa, 22 lipca 2015

"Spirit Animals. Zwierzoduchy" Brandon Mull - recenzja

Okładka książki ZwierzoduchyZastanawialiście się kiedyś, czy może istnieje jakaś równoległa rzeczywistość? Ja tak, i to nie raz. „Zwierzoduchy” przedstawiają właśnie taki świat. Połączenie fantasy, przygody, magii. Coś na kształt Środziemia, czy Narnii, ale tutaj to zwierzęta sprawują faktyczną władzę, mimo, że z zewnątrz nic na to nie wskazuje.

Alternatywna kula ziemska świata Erdes, na której Eura stanowi Europę, Zhon- Azję, Amaya – Amerykę, Nilo – Afrykę, a Ocean jest oceanem i opływa wszystko i wszystkich.

Czterech wybrańców. Cztery zwierzoduchy. Nie jakieś przeciętne zwierzęta, które pojawiają się w srebrzystym blasku podczas Ceremonii Nektaru. One nadchodzą z uderzeniem pioruna, zwiastującym siłę i potęgę. Wielkie Bestie. Wilk Biggan, lamparcica Uraza, panda Jhi i sokolica Essix. Czworo Poległych powróciło do Erdas.

Co z tego  wyniknie?
Czy uda się uchronić Erdas przed wojną?
Co czykują Greencloats?

Porywająca książka dla młodzieży w wieku gimnazjalnym i późnej szkoły podstawowej, autorstwa twórcy „Baśnioboru”. Jest pierwszą pióra Brandona Mulla, z którą się spotkałam, ale na pewno nie ostatnią. Przygoda. Wyzwania. Wolność. Równość. 

Autor przełamuje stereotypy. U niego najważniejszymi bohaterami są jedenastolatkowie. Biali, czarni, żółci. Niscy, wysocy. Chłopaki i dziewczyny. Nieistotne. Ważne, że razem z pomocą natury stawią czoła niebezpieczeństwu.

Powieść ukazuje siłę przyjaźni i wytrwałości. Każde z dzieciaków przeżyło coś w swoim krótkim życiu, czego w głębi serca tak naprawdę się obawia. Zwierzoduchy pomogą przezwyciężyć strach i odkryć skrywane w sobie potężne moce. 

Brandon Mull pisze językiem bardzo prostym i przystępnym dla młodych czytelników. W wieku nastu lat lektura nie ma być arcydziełem stylistycznym, lecz te kilkaset stron ma sprawić, by odlecieć do świata książki i nie chcieć z niego powrotu. Tak właśnie działają „Zwierzoduchy”. Książka wciąga. Bohaterowie zaskakują. Narrator trzecio - osobowy jakby przelatuje od jednego wybrańca do kolejnego powoli odkrywając tajemnicę. Plastyczne opisy w zupełności wystarczają, by ze szczegółami wyobrazić sobie świat bohaterów. Jednak jest jedna wada tej książki. Jest po prostu zbyt krótka! Gdy skończyłam ostatnią stronę pytam, co dalej? Czas na kolejne części! Gorąco polecam.


Ananaska, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Wilga, a do recenzji otrzymaliśmy ją od Grupy Wydawniczej Foksal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz