„Ogród wiecznej wiosny” – Cristina López Barrio recenzja

Cristina López Barrio – hiszpańska pisarka, prawniczka, która przerwała karierę, by poświęcić się pisaniu. 

Książka "Ogród wiecznej wiosny" opowiada historię przeklętego rodu Laguna. Nad rodziną ciąży fatum nieszczęśliwej miłości. Kobiety w tej rodzinie, mogą wydawać na świat tylko dziewczynki, które w dalszym ciągu przeżywać będą  ból i smutek, tak jak to wcześniej spotykało ich matki. 

Piękna Clara Laguna zakochawszy się w przystojnym Andaluzyjczyku, zostaje przez niego porzucona wraz z jeszcze nie narodzonym dzieckiem. Mężczyzna wystraszył się klątwy ciążącej nad jego kochanką,  ale chcąc zapewnić jej przyszłość, zakupił dla niej Czerwony Dom oraz podarował trochę pieniędzy, a następnie odszedł. Kobieta pogrążywszy się w rozpaczy po stracie ukochanego, pragnie zemścić się za niespełnioną miłość, w tym celu w Czerwonym Domu zakłada dom rozpusty. Jej rozpacz, samotność, tęsknota są równoważone przez wiecznie kwitnące rośliny w przydomowym ogrodzie.

Jak potoczą się dalsze losy córki Andaluzyjczyka i bursztynookiej Clary?
Czy uda się pokonać fatum ciążące nad rodem Laguna?

„Ogród wiecznej wiosny” to wielopokoleniowa saga. Tytułowy ogród nawiązuje do postaci Clary Laguny i tego, gdy zawsze jej ogród tętnił życiem. Kwitły kwiaty i warzywa, a co najważniejsze stokrotki, które pojawiają się wraz z smutkiem jaki przeżyła. W książce pojawia się dużo opisów, lecz niekoniecznie nudnych. Autorka w ten sposób zapewne chciała ukazać czytelnikowi dokładnie to, jak ona wyobrażała sobie podczas pisania, to  miejsce. 

Książka napisana językiem poetyckim, z początku wciągająca, później czytało mi się ją trochę ciężej, lecz myślę, że to dlatego, iż nie jest to mój ulubiony typ książek. 

Zachęcam do przeczytania, wydaje mi się, że to powieść raczej dla kobiet, ale oczarować może każdego. Podobnie jak okładka, która niesamowicie przyciąga wzrok.

DeBestka, 15 lat

Dziękuję Wydawnictwu Otwarte za podarowanie nam książki!