tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 4 października 2024

"Więzień labiryntu" - James Dashner - recenzja

 

„Więzień labiryntu” jest to pierwszy tom serii autorstwa Jamesa Dashnera. Pozostałe cztery to „Próby Ognia”, „Lek na śmierć”, „Rozkaz zagłady” oraz „Kod gorączki”. 

Książka opowiada historię Thomasa, który budzi się w windzie i pamięta tylko swoje imię. Koło niego znajdują się chłopcy, których wspomnienia również zniknęły. Poza wysokimi ścianami, które ich otaczają znajduję się labirynt, który każdej nocy się zmienia. Jest to ich jedyna droga ucieczki, a nigdy nikt nie wyszedł z niego żywy. Potem w ich obozie pojawia się dziewczyna – pierwsza w historii, a wiadomość, którą przekazuje jest przerażająca. Mają tylko jedną szansę – znaleźć wyjście albo zginąć.

Początkowo akcja nie rozwija się bardzo dynamicznie, co może być trochę nudne, ale niech was to nie zmyli, potem książka robi się coraz ciekawsza i coraz bardziej wciągająca. Kiedy akcja się już rozwinie, nie zwalnia ona do samego końca. 

Czym jest labirynt? 

Po co został stworzony? 

Dlaczego chłopcy zostali tutaj przysłani i dlaczego wymazano im pamięć? 

Ale najważniejsze pytanie Kto to zrobił? 

Na te pytania i wszystkie inne każdy otrzyma odpowiedź czytając tą niesamowitą powieść. Zachęcam!

Wiktoria


środa, 2 października 2024

" W pierścieniu ognia" - Suzanne Collins - recenzja

W pierścieniu ognia” jest to druga część trylogii  Suzanne Collins opisującej losy Katniss Everdeen – dziewczyny która nieoczekiwanie stała się symbolem i początkiem buntu. 

Pozostałe dwie części to „Igrzyska śmierci” i „Kosogłos”

Książka opowiada o wydarzeniach, mających miejsce po Głodowych Igrzyskach, które wbrew przewidywaniom wygrywa Katniss oraz Peeta. Stanowili oni parę na arenie. Po powrocie do Dwunastego Dystryktu sprawy głównych bohaterów bardzo się komplikują, ponieważ ich zachowanie nie spodobało się władzom. Jako zwycięzcy muszą odwiedzić wszystkie dystrykty i spotkać się z ich mieszkańcami. Ta podróż uświadamia im, że ludzie są skłonni  zbuntować się przeciwko okrucieństwu władzy. 

Rozpoczynając czytanie tej niesamowitej powieści od razu nasuwa się kilka pytań: 

„Czy z iskry wybuchnie pożar? 

Czy się rozprzestrzeni? 

Jaka będzie zemsta Kapitolu?”.

Uwielbiam tę część jeszcze bardziej niż poprzednią. Jej wydarzenia zmieniają się z kartki na kartkę i wszystkie są niesamowite. Fabuła jest bardzo wciągająca i na pewno nie będziecie mogli się od niej oderwać. Dużym plusem w tej części jest postawa głównej bohaterki, która ma w sobie odwagę oraz determinację, aby osiągnąć swoje cele i nie dać się zmienić innym. 

Polecam tę powieść każdemu kto jest miłośnikiem fantastyki.

Wiktoria


wtorek, 1 października 2024

Cykl "Villains Złoczyńcy" - Victoria Schwab - recenzja

„Villains. Złoczyńcy” to dylogia napisana przez V.E. Schwab składająca się z „Vicious. Nikczemni” oraz „Vengeful. Mściwi”. Pierwsza część została wydana w oryginale w 2013 roku, a na półkach polskich księgarni znalazła się dopiero w 2019 roku. 

Victorowi Vale’owi, jednemu z głównych bohaterów powieści, mogło wydawać się, że zaprzyjaźnił się ze swoim nowym współlokatorem, Elliotem Cardalem. 

Jednak, czy można nawiązać bliską relację z kimś, kto odbił Ci Twoją wybrankę serca? 

Gdyby tego było mało, Eli wcale nie jest taki, jaki wydaje się być wszystkim wokół. Wszystkim, oprócz Victora, którego fascynuje osoba ukryta za maską grzecznego chłopca. „Przyjaźń” głównych bohaterów zaczyna nieuchronnie zmierzać do upadku, gdy Eli postanawia napisać swoją pracę na studia na temat osób PonadPrzeciętnych, czyli w skrócie PP. Ich istnienie nie zostało potwierdzone naukowo, jednak Elliot pragnie spróbować własnych sił i sprawdzić, czy ta teoria jest prawdziwa, a następnie odkryć przyczynę nagłego pojawiania się u zwykłych ludzi zdolności PonadPrzeciętnych. 

Dekadę później Victor wraz ze swoim nowym przyjacielem, Mitchellem Turnerem, ucieka z więzienia i postanawia odpłacić dawnemu współlokatorowi pięknym za nadobne. Towarzyszy im dwunastoletnia Sydney Clarke. Jednakże Elliot także nie działa sam – współpracuje z Sereną Clarke, która jest nikim innym, jak starszą siostrą Sydney.

„Villains” pozwala znaleźć się w świecie, w którym liczy się władza i spryt. Jest to opowieść o tym, czym na pewno nie jest przyjaźń. Fabuła jest przedstawiona w sposób niecodzienny, gdyż akcja powieści rozgrywa się w dwóch przestrzeniach czasowych, co sprawia, że na początku czytelnik jest zdezorientowany i nie do końca wie, jakie motywy kierują głównymi bohaterami. Jednakże w miarę rozwoju akcji, wszystko zaczyna się ze sobą łączyć i można zobaczyć pełen obraz historii, którą pragnie opowiedzieć nam V. E. Schwab.

Dylogia „Villains” na pewno nie jest typową młodzieżówką. Miłośnicy romansu nie znajdą w niej swojego ulubionego wątku, ale za to seria porusza wiele innych motywów, jak choćby kwestia zemsty czy relacji rodzinnych. Ta seria pokazuje, że aby stać się rodziną, ludzi wcale nie muszą łączyć więzy krwi. 


 Madison


poniedziałek, 30 września 2024

"Szklany klosz"- Sylvia Plath - recenzja

"Szklany klosz" to powieść Sylvii Plath. Opowiada on historię niezwykle inteligentnej dziewczyny, która wpada w wir własnych obaw i lęku, co doprowadza ją to szaleństwa. 

Esther Greenwood jest studentką w remonowanej uczelni. Dzięki stypendium, które otrzymuje za wybitne wyniki w nauce, ma szansę wyjechać na staż do redakcji pisma kobiet. 

W międzyczasie poznaje Buddy'ego Willarda - studenta medycyny w Yale. W miarę upływu czasu przekonuje się, że jest on nikim więcej niż tylko hipokrytą.

Główna bohaterka jest na rozdrożu swojej kariery. Nie do końca wie, jaką życiową drogę wybrać, ma w końcu tyle możliwości. Te wszystkie opcje wprawiają ją w obłęd. Mętlik w głowie porównuje do drzewa figowego, a każde działanie w jej życiu, którego potencjalnie może się podjąć, do spadających z niego owoców. Na początku, kiedy drzewo jest młode, każde z owoców figowca jest świeże, zdrowe i gotowe do zerwania. Jednak z czasem figi gniją i spadają z drzewa prosto na ziemię, nie nadając się już do jedzenia. Na końcu swojej drogi życiowej nie masz już prawie żadnych możliwości, bądź są one w znacznym stopniu ograniczone, podobnie jak ilość fig, które możesz zerwać z suchych, starych, zobolałych gałązek.

Główna bohaterka ma przed sobą serię ciężkich do podjęcia decyzji. Z niecierpliwością dowiadywałam się o jej jakże trafnych i wiecznie aktualnych przemyśleniach na coraz to dalszych kartach tej powieści. Myślę, że tą książkę powinna przeczytać każda osoba, którą interesują tajniki ludzkiej natury i umysłu. Pokazuje ona jak pozornie nieistotne szczegóły mogą doprowadzić do ogromnych konsekwencji.

Tym dziwniej i inaczej czyta się tę książkę mając świadomość, że autorka niecały miesiąc po wydaniu "Szklanego klosza" popełniła samobójstwo.

Szczerze polecam!

Ula


piątek, 27 września 2024

"Wszystkie jasne miejsca"- Jennifer Niven - recenzja

"Wszystkie jasne miejsca" autorstwa Jennifer Niven to poruszająca i wstrząsająca powieść, która prowadzi czytelników przez labirynt ludzkich emocji. Pisarka nie boi się poruszać trudnych tematów, głęboko zanurzając się w psychologii postaci i ich codziennym życiu.

Główni bohaterowie, Finch i Violet, są dwiema zagubionymi duszami, które z pozoru różnią się od siebie, ale ostatecznie łączą się w walce z własnymi demonami. Finch, pomimo swojego zewnętrznego entuzjazmu, zmaga się z ciężką depresją, podczas gdy Violet próbuje pozbierać się po traumatycznym doświadczeniu utraty siostry. Ich zaskakujące partnerstwo na szkolnym projekcie prowadzi do podróży pełnej odkryć, wybaczenia i ostatecznie do zrozumienia siebie nawzajem.

Jennifer Niven nie unika trudnych tematów, takich jak zdrowie psychiczne, samotność i traumy, podchodząc do nich z empatią i delikatnością. Książka nie tylko skupia się na problemach, ale także podkreśla piękno chwil i znaczenie małych rzeczy w życiu.

Język Niven jest zarówno piękny, jak i bezpośredni, co pozwala czytelnikowi na utożsamianie się z bohaterami i współczucie im. Narracja prowadzona jest z dwóch punktów widzenia, co umożliwia głębsze zrozumienie uczuć obu postaci.

"Wszystkie jasne miejsca" to nie tylko opowieść o miłości, ale także o akceptacji, zrozumieniu i wspólnym przemienianiu się nawzajem. Książka ta zostawia czytelnika z mocnymi emocjami i refleksją nad kondycją ludzką (oraz ze złamanym sercem po poznaniu zakończenia ). Pomimo swojej trudności, to także historia o nadziei i tym, jak istotne jest dla nas nawzajem bycie światłem w ciemności.

Magda


czwartek, 29 lutego 2024

"Trylogia czasu" - Kerstin Gier - recenzja

„Trylogia czasu” to seria książek napisanych przez niemiecką autorkę Kerstin Gier. Składa się ona z „Czerwienieni Rubinu”, „Błękitu szafiru” oraz „Zieleni szmaragdu”. Pierwsza część została wydana w 2011r., a ostatnia – w 2012r. Trylogia doczekała się ekranizacji i powstały z niej trzy filmy figurujące pod tymi samymi tytułami, co książki.

Seria to opowieść o szesnastoletniej Gwendolyn Shepherd, uczennicy liceum Saint Lennox, która odkrywa u siebie umiejętność podróżowania w czasie. Jest ostatnią, czyli dwunastą podróżniczką w czasie, tzw. Rubinem; pomimo że wszyscy spodziewali się, że będzie nią jej rozpuszczona kuzynka – Charlotta Montrose, która przygotowywała się do tej roli od dzieciństwa. 

Przeciwnie do tego, co myśli nieprzychylna Gwen część rodziny, ona wcale nie cieszy się z takiego obrotu spraw. Wszystko dodatkowo komplikuje fakt, że ma współpracować z Gideonem de Villiers, który nie dość, że jest jednym z podróżników w czasie, to jeszcze jest nieziemsko przystojny.

Historia przedstawiona na stronach „Trylogii czasu” jest bardzo wciągająca, pochłaniająca bez reszty. Cała seria jest napisana z idealnym wyczuciem pomiędzy wątkiem miłosnym, fantastycznym i rodzinnym – Kerstin Gier jest istną królową intrygującej fabuły.

„Trylogia czasu” pozwala przeżyć prawdziwie niezapomnianą przygodę z Gwendolyn Shepherd, razem z nią podróżować w czasie i zakochać się w pewnym bardzo przystojnym osiemnastolatku. 

Książki z tej serii powinny znaleźć się na liście to be read każdego miłośnika romansu z nutą fantastyki.

  

Madison


wtorek, 27 lutego 2024

"Archer's Voice. Znaki miłości" - Mia Sheridan - recenzja

"Archer's Voice. Znaki miłości" to jedna z najbardziej poruszających i niezwykłych romansowych powieści napisanych przez autorkę Mie Sheridan. Książka ta doskonale łączy w sobie elementy romantyzmu, tajemnicy i wzruszającej historii, tworząc niezapomnianą opowieść.

Głównym bohaterem jest Archer Hale, mężczyzna, który żyje w odosobnieniu i nie mówi z powodu tragicznych przeżyć z przeszłości. Mężczyzna jest postacią wyjątkową - nie tylko ze względu na swoje wewnętrzne piękno, ale także z powodu swojego unikalnego sposobu komunikacji. Jego milczenie dodaje tej historii głębi i tajemniczości, co sprawia, że czytelnik nie może się oderwać od czytania.

Bria, drugoplanowa postać, jest kobietą, która przeprowadza się do małego miasteczka, gdzie mieszka Archer, szukając odosobnienia i ucieczki przed własnymi problemami. Ich spotkanie staje się punktem zwrotnym dla obu postaci, otwierając drzwi do nowych doświadczeń i szansy na miłość.

Sheridan doskonale operuje emocjami czytelnika, budując silne więzi między postaciami a czytelnikiem. Opisuje delikatnie i z wrażliwością, traktując trudne tematy, takie jak trauma czy akceptacja siebie. Bohaterowie są dobrze wykreowani, a ich rozwój jest przemyślany i pełen głębi.

"Archer's Voice. Znaki miłości" to opowieść o uzdrowieniu, miłości i odkrywaniu siebie. Mia Sheridan doskonale oddaje piękno ludzkiej kondycji, ukazując, że czasami to, co wydaje się najbardziej uszkodzone, może być też najpiękniejsze. 

Ta powieść to prawdziwy klejnot dla miłośników romansów, którzy szukają czegoś więcej niż tylko klasycznej opowieści o miłości.

Magda


środa, 7 lutego 2024

"Spełniony sen. Opowieść biograficzna o świętym Janie Bosko" - Teresio Bosco - recenzja

 Czy chcesz dowiedzieć się jak zrodził się pomysł na stworzenie oratorium ? Albo jakie życie miał św. Jan Bosko? 

Jeśli tak, to zachęcam do przeczytania biografii ,,Spełniony sen’’ autorstwa salezjanina Teresio Bosco, który streścił życie św. Jana Bosko w tej książce. 

Św. Jan Bosko od dzieciństwa nie miał łatwo w życiu, mieszkał w ubogiej rodzinie, którą i tak później musiał opuścić ze względu na brata oraz sen, którego przesłania nie rozumiał... do pewnego momentu

Odkrył powołanie do kapłaństwa i realizował swoje cele. Kiedy powstawało oratorium to los nie był łaskawy dla kapłana, ale i tak św. Jan Bosko nie poddawał się, bo nie chciał zostawiać chłopców, którzy wychodzili z kryminalnej przeszłości w dobrą stronę. Za realizację swojej wizji, gotów był oddać życie. Udało się! Osiągnął  co sobie założył.

Życiorys św. Jana Bosko jest ciekawy i można się wiele z tej książki nauczyć. Opowiada też o pomocnikach, którzy z nim tworzyli oratorium oraz o historii Włoch w trakcie powstawania nowych nurtów ideologicznych.

Na mnie ta biografia wywarła duże wrażenie i wiele rzeczy dzięki niej się dowiedziałam. Drugi raz czytam książkę takiego typu w życiu i bardzo mnie wciągnęła, chociaż na co dzień nie czytam biografii. 

Mam nadzieje, że zajrzycie to tej książki, bo warto dowiedzieć się czegoś o św. Janie Bosko oraz przy tym zdobyć parę rad na życie.


Ven


poniedziałek, 5 lutego 2024

"Mroczne umysły" Alexandra Bracken - recenzja

„Mroczne umysły” to trylogia napisana przez amerykańską pisarkę – Alexandrę Bracken. Na trylogię składają się „Mroczne umysły”, „Nigdy nie gasną” oraz „Po zmroku”. Tytuły składają się w jedno zdanie. Ekranizacji doczekała się jedynie pierwsza część „Mrocznych umysłów” i nic nie wskazuje na to, aby miała zostać ona kontynuowana z powodu klęski jaką poniosła ta produkcja pod względem zarobkowym.

„Mroczne umysły” to dystopijna opowieść o świecie zdominowanym przez wirusa OMNI, czyli Ostrą Młodzieńczą Neurodegenerację Idiopatyczną. Zarazić się nią mogą tylko dzieci. Większość umiera, ale u tych, którym udaje się przeżyć, choroba powoduje trwałe zmiany i sprawia, że zyskują ponadprzeciętne zdolności.

Główną bohaterką, a zarazem narratorką trylogii, jest nastoletnia Ruby Elizabeth Daly, która w wieku dziesięciu lat została zabrana do tzw. obozu rehabilitacyjnego w Thurmond. W obozach dzieci dzielone są na kolory odpowiadające ich umiejętnościom. Czerwoni – ogień, Pomarańczowi – manipulacja umysłami, Żółci – elektryczność, Niebiescy – telekineza, Zieloni – ponadprzeciętna inteligencja. Ruby została zakwalifikowana jako Zielona. W rzeczywistości jest jednak jedną z ostatnich Pomarańczowych. 

Fabuła jest wciągająca, pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Opis postaci jest przemyślany, są przedstawione w taki sposób, że czytelnik ma szansę dogłębnie poznać każdą z nich, a ich działania i uczucia jasno wynikają z ich charakterów. 

Ta trylogia to must-have wszystkich fanów „Igrzysk śmierci” i książek tego pokroju. Bracken napisała istnie cudowną serię. „Mroczne umysły” pozwalają przenieść się na karty historii przedstawiającej nieco makabryczny i post-apokaliptyczny obraz Stanów Zjednoczonych. Okrucieństwo, nadnaturalne zdolności, przyjaźń, miłość i walka z rządem – te wszystkie wątki można znaleźć właśnie w „Mrocznych umysłach”. Polecam!

Madison


czwartek, 1 lutego 2024

"November 9" - Colleen Hoover - recenzja

November 9 to powieść autorstwa Colleen Hoover, która zgrabnie łączy w sobie elementy romansu, dramatu i tajemnicy. Autorce udało się stworzyć poruszającą historię miłosną, której główni bohaterowie, Fallon i Ben, przykuwają uwagę czytelnika od pierwszej strony.

Powieść zaczyna się nietypowo - w dniu 9 listopada, kiedy to główni bohaterowie przypadkowo spotykają się przed wyjazdem Fallon do Nowego Jorku. To spotkanie staje się punktem wyjścia dla wyjątkowej relacji, która będzie się rozwijać przez kolejne pięć lat, zawsze w dziewiąty dzień listopada.

Jednym z największych atutów tej książki jest obecność głębokich, złożonych postaci. Fallon i Ben są bohaterami, z którymi łatwo się utożsamić, przeżywać ich radości i smutki. Autorka świetnie balansuje między romantycznymi momentami, a realistycznymi problemami, z jakimi muszą zmierzyć się bohaterowie.

Książka Hoover porusza także ważne tematy, takie jak akceptacja samego siebie, radzenie sobie z traumą czy sztuka wybaczania. Wątki te dodają głębi opowieści, uczyniwszy ją bardziej złożoną i uniwersalną.

Styl autorki jest lekki, a jednocześnie pełen emocji. Dialogi są naturalne, co sprawia, że czytelnik z łatwością wchodzi w świat bohaterów. Colleen Hoover ma również zdolność zaskakiwania czytelnika, co sprawia, że November 9 trzyma w napięciu aż do ostatnich stron.

Podsumowując November 9 to poruszająca opowieść o miłości, odkrywaniu samego siebie i radzeniu sobie z przeciwnościami losu. Colleen Hoover dostarcza czytelnikowi zarówno emocji, jak i refleksji, tworząc książkę, która pozostawia ślad w sercu. 

Szczerze polecam tą książkę miłośnikom intrygujących romansów.

Magda

wtorek, 30 stycznia 2024

"Lepiej niż w filmach" - Lynn Painter - recenzja

“Lepiej niż w filmach”, a oryginalnie “Better Than The Movies”, została napisana przez Lynn Painter, świetną amerykańską pisarkę, która jest fanką komedii romantycznych, tak samo jak nasza główna bohaterka - Liz. 

Liz Buxbaum kocha je oglądać - od małego oglądała komedie romantyczne (rom-com’y) razem z mamą, a jej miłość do nich nie zmalała ani trochę nawet po jej stracie.

Gdy pewnego dnia Liz spotyka swojego crusha z dzieciństwa - Michaela Younga - który po przeprowadzce i zmianie szkoły kilka lat temu nagle odwiedza jej szkołę, jest pewna, że to znak od wszechświata, że to on jest jej pisany. Bo co innego mogłoby to być? Jest zdeterminowana, żeby doprowadzić do tego, by Michael się w niej zakochał, a oni żyli razem długo i szczęśliwie. Tak zdeterminowana, że decyduje się poprosić o pomoc swojego odwiecznego wroga (i sąsiada przy okazji), Wesa Benneta. 

Na początku miał on ją tylko wziąć na imprezę, na której był Michael, więc Liz mogła z nim porozmawiać, ale ta, pomimo nawiązania small talku, nie kończy się dobrze (na Liz wymiotuje jakaś dziewczyna (fuj)), więc zabawa w podchody trwa dalej. Lecz - kto by się spodziewał - podczas serii marnych prób nawiązania głębszej relacji z Michaelem, Wes i Liz stają się sobie wyjątkowo bliscy. 

Opowiedziałabym o nich więcej, ale to byłyby już za duże spojlery, więc więcej musicie doczytać sami :*  Powiem tylko, że oboje są bardzo słodcy i naprawdę super czyta się o tym jak się schodzili, o ich przygotowaniach na bal maturalny i wiele więcej.

Co mnie naprawdę urzekło w tej książce? Wiele rzeczy. Jedną z nich jest tak świetne przedstawienie tradycyjnego book trope’u (głównego wątku, powtarzającego się w dużej ilości książek), jakim jest  enemies to lovers. Pomimo, że wszyscy wiemy od samego początku jak główni bohaterowie skończą, każda strona kryje coś nowego i wciągającego. Kolejną rzeczą, są urocze drobiazgi, jak cytaty z rom-comów na początku każdego rozdziału. No jak się nie zakochać w czymś takim?

Ta książka jest jedną z moich ulubionych, więc ciężko tu o określenie komu się ona spodoba, bo najchętniej poleciłabym ją wszystkim których znam, ale wiem, że to nie takie proste. Przeczytanie tej książki może wnieść do twojego życia trochę nowości (np. nagłą chęć do oglądania komedii romantycznych). Jest to książka, którą czyta się łatwo, bo tak bardzo nie można się doczekać, aż bohaterowie wyznają wreszcie swoje uczucia, lecz jednocześnie nie jest to płytka historia o dwójce nastolatków. 

Tak więc drogi czytelniku, przekonaj się sam/sama czy warto, czy jest ona dla ciebie.

Miłego czytania! <3

Tosia


wtorek, 23 stycznia 2024

"Skalpel" - Tess Gerritsen - recenzja

Lubisz zagadkowy oraz trzymający w napięciu klimat książki? Albo książkę, która jest dla ludzi o mocnych nerwach? To dobrze, bo mam zamiar przedstawić jedną z nich.

Książka "Skalpel" Tess Gerritsen opowiada o bostońskiej policjantce Jane Rizzoli, która rok wcześniej powstrzymała seryjnego zabójcę o pseudonimie Chirurg. Chociaż morderca, siedzi w więzieniu, to Rizzoli w innej sprawie widzi podobieństwa. Skoro Chirurg gnije za kratami, to kto go naśladuję? Psychopata otrzymuje przydomek Hegemon. Jego głównym celem są małżeństwa, gdyż chce mieć świadka w postaci męża kobiety, aby pokazać wyższość nad nim, gdy popełnia okrutne zbrodnie na jego kobiecie.

W tym samym czasie Chirurg ucieka, za sprawą podstępu, z więzienia i łączy siły z Hegemonem. Ich następną wspólną ofiarą będzie Jane Rizzolii.

Czy Jane uda się raz na zawsze zatrzymać seryjnych zabójców i uzyska spokój? 

Czy dowie się dlaczego do jej śledztwa przyłączył się agent FBI, Gabriel Dean? 

Jeśli jesteście ciekawi rozwiązania to zapraszam do zaglądnięcie do tej książki.

Tess Gerritsen pisze thrillery medyczne i nawet udało jej się prześcignąć, według mnie, Robina Cooka, mistrza tego gatunku. Jej wielkim fanem jest Stephen King, którego książki czytam i cenię.

Ta książka wywarła na mnie duże wrażenie i pod koniec trzymała tak mocno w napięciu, że nie mogłam doczekać się końca i rozstrzygnięcia. Książka zaskakuje i pozwala przyjemnie spędzić czas.

Ven