tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 27 listopada 2012

"W otchłani" - Beth Revis - recenzja



Czy gdybyś mogła wziąć udział w międzynarodowym projekcie zaludnienia nowej planety, zdecydowałabyś się na opuszczenie swoich bliskich i przyjaciół? Chciałabyś zostać zamrożona na ponad trzysta lat i obudzona w całkiem innej rzeczywistości? Kilkaset osób decyduje się na udział w wyprawie na drugą Ziemię, położoną w układzie Alfa Centauri.

W otchłani - Beth RevisWśród nich jest siedemnastoletnia Amy Martin, której rodzice są niezbędni na pokładzie statku. Razem z nimi poddaje się niezwykle bolesnemu procesowi hibernacji. Kiedy wreszcie się budzi, okazuje się, że do lądowania na Centauri-Ziemi pozostało… pięćdziesiąt lat. Wszystkie pozostałe zamrożone osoby nadal śpią, tylko komora Amy została odłączona. Czy ktoś zrobił to celowo?

Gdy Amy zostaje wyprowadzona na zamieszkany przez ludzi poziom, odkrywa jak bardzo wszystko się zmieniło i odbiega od początkowych założeń naukowców. Na pokładzie statku rządzi dyktator zwany Najstarszym. Mieszkańcy są podzieleni na klasy, zupełnie jak w średniowieczu. Do tego wszyscy ludzie na statku są do siebie podobni: mają ciemne włosy, brązowe oczy i czekoladową skórę. Amy, która ma rude włosy i bladą cerę, od razu zwraca uwagę wszystkich zgromadzonych na statku. 

Co w jej kwestii zamierza zrobić Najstarszy? 
Jak zareaguje kiedy jego młody zastępca, Starszy, zaczyna wypytywać Amy, jak wyglądało życie na prawdziwej Ziemi?

Nagle pasażerami statku wstrząsa wiadomość, że rozmrożono kolejną osobę. Niestety, nie udało się jej przeżyć. Przypadek Amy rozpoczyna serię zabójstw na zahibernowanych pasażerach statku. Czy dziewczyna zdąży odkryć, kto jest mordercą, zanim zginą jej rodzice?

Książka „W otchłani”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego, to debiut literacki młodej amerykańskiej autorki Beth Revis. Mogę dodać, że debiut niezwykle udany. „W otchłani” została bestsellerem księgarni Amazon.com oraz była nominowana m. in. do prestiżowego Carnegie Medal. 

Książka jest napisana świetnym językiem (gratulacje dla tłumacza, świetnie poradził sobie ze słowotwórstwem), czyta się ją szybko i przyjemnie. Jedyne, do czego mam zastrzeżenia to… okładka. Sugeruje ona że „W otchłani” to tandetne romansidło, a nie ambitna space opera.


- Mimbla, 15 lat


Dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat za rewelacyjną książkę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz