"Oczarowana" - Jill Shalvis - recenzja

Jill Shalvis to autorka wielu bestsellerowych romansów.

Chloe, Tara i Maddie to siostry, które prawie się nie widują. Po śmierci ich matki - Pheobe, wszystkie trzy spotykają się w nadmorskim kurorcie Lucky Harbour, aby poprowadzić hotel, który należał do ich matki. Gdy tam przyjeżdżają okazuje się, że kurort jest w opłakanym stanie i chcą go jak najszybciej sprzedać. Temu pomysłowi sprzeciwia się tylko Maddie, która chce odnowić kurort i prowadzić go razem ze swoimi siostrami tak, jak pragnęła tego ich matka. W tym samym czasie Maddie spotyka przystojnego Jax’a, między nimi od razu da się wyczuć "chemię", lecz ona obiecała sobie, że po tym co przeszła,  rezygnuje już z facetów…

Jak dalej potoczą się losy trzech sióstr i starego hotelu?

Jak rozwinie się znajomość Maddie i Jax’a ?

Tego wszystkiego dowiesz się czytając bardzo fajną i wciągającą książkę Jill Shalvis "Oczarowana". Przeplatają się w niej ciekawe postacie i zabawne dialogi przez co książkę czyta się bardzo szybko. Napisana jest bardzo przejrzystym językiem. Gdy zacznie się czytać, nie można jej odłożyć, bo chce się dowiedzieć jak potoczą się losy bohaterów. 

Mnie tak bardzo zaciekawiła ta książka, że pochłonęłam ją w jeden dzień! Jest to obowiązkowa lektura każdego, kto lubi romanse. 

Grazia, 16 lat

Wydawnictwu Prószyński i S-ka serdecznie dziękuję za książkę.