tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

poniedziałek, 4 listopada 2013

"Mroczna bohaterka. Kolacja z wampirem" - Abigail Gibbs - recenzja

Abigail Gibbs jest nastoletnią, początkującą angielską pisarką. „Mroczna bohaterka” jest jej odpowiedzią na amerykańską serię Zmierzch, autorstwa Stephanie Meyer. Powieść początkowo była publikowana w Internecie w odcinkach. Z czasem zyskała coraz to większy rozgłos i zainteresowanie czytelników. Kolejna historia o wampirach… jak widać jeszcze się ten temat nie znudził, więc postanowiłam zobaczyć ile jest warta ta książka.

Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem - Abigail Anna GibbsZaczyna się ciekawie. Violet jest przypadkowym świadkiem niecodziennych, mrożących krew w żyłach zdarzeń, mających miejsce na Trafalgar Square w Londynie. Tej nocy wszystko sprzysięga się przeciwko niej. Przyjaciółka się spóźnia, a dziwni nieznajomi wyczuwają jej obecność. Nie mogą dopuścić, aby siedemnastolatka wyjawiła światu co tak naprawdę miało miejsce w centrum miasta. Książę, przywódca mężczyzn postanawia zabrać dziewczynę do swojej posiadłości. Sam nie wie, dlaczego jej nie zabił. Wtedy wszystko byłoby prostsze…

Tak więc dziewczyna zostaje porwana. Czy uda jej się uciec z dworu pełnego rządnych krwi wampirów? Czy może jednak Violet będzie wolała zostać? Wszystko jest możliwe.

„Mordercy zabijają dla przyjemności, wampiry po to, by przeżyć…”
Lyla

Jest to jeden z moich ulubionych cytatów pochodzących z „Mrocznej bohaterki”. W tym jednym zdaniu wypowiedzianym przez wampirzycę kryje się cała filozofia postępowania tego gatunku. Takich zdań jest wiele. Niektóre skłaniają de refleksji, inne wywołują uśmiech na twarzy czytelnika, jak na przykład:

„Wyglądała jak wampir, to prawda, co nie zmienia faktu, że miałem ochotę ją zjeść”.
Kaspar

Po książkę sięgnęłam z myślą, że będzie to zwyczajna powieść opisująca miłosne perypetie ludzi i wampirów. Zostałam mile zaskoczona. Mimo młodego wieku autorki powiedziałabym, że książka jest napisana tak… profesjonalnie. Z samego początku trudno było mi się wczuć w jej klimat. Ale po pierwszych stu stronach to się zmieniło i całym sercem byłam z główną bohaterką. 

Abigail zastosowała ciekawy typ narracji. Książka jest podzielona na te rozdziały pisane z punktu widzenia Violet i te z punktu widzenia Kaspara – księcia wampirów. Taki zabieg powoduje miłe porównanie uczuć tych dwóch głównych bohaterów w jednakowych sytuacjach. Dialogi prowadzone przez bohaterów są bardzo naturalne. Często lepsze, niż w wielu książkach, które do tej pory przeczytałam. Myślę, że jest to bardzo ważne podczas czytania powieści. Łatwiej jest się czytelnikowi wczuć w klimat powieści, gdy czuje, że postaci mówią takim samym językiem, jak on. Są one także bardzo indywidualne i pełne emocji. Zadziorna i ciekawska Violet, wybuchowy i zmienny Kaspar. Każda z postaci jest inna. Moją uwagę zwróciły także szczere przemyślenia i odczucia bohaterów przedstawione w formie wypowiedzi oraz monologów wewnętrznych postaci. W trudnych sytuacjach odzywa się ich „wewnętrzny głos”, który pełni rolę dobrego, mądrego doradcy w tych chwilach. Niestety, nie zawsze udaje mu się przekonać bohaterów, do dokonania mądrego wyboru.

Widać, że książkę napisała młoda osoba. Czuć tę młodzieńczą pasję i zaangażowanie. Bardzo mi się to podoba. Książkę polecam fanom historii o wampirach a także entuzjastom dynamicznych i niespodziewanych zwrotów akcji.


Ananaska, 15 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa MUZA. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz