tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 3 stycznia 2014

"Kobieta w 1000°C" - Hallgrimur Helgason - recenzja

Kobieta w 1000°C - Hallgrímur Helgason
Powieść o bardzo intrygującym tytule „Kobieta w 1000°C” przedstawia losy 80-letniej kobiety - wnuczki prezydenta Islandii.


Główną bohaterkę poznajemy już na pierwszych kartach książki. Herbjorg Maria Brojnsson opisuje swoje życie od momentu narodzenia w 1929, aż do śmierci. Dowiadujemy się, że kobieta mieszka w garażu z dwojgiem „towarzyszy” – laptopem i granatem ręcznym.

Postać ma bardzo rozbudowany portret psychologiczny. Największy wpływ na jej psychikę wywarła druga wojna światowa (kobieta nie rozstaje się praktycznie ze swoim najważniejszym klejnotem - granatem - który to dostała w dzieciństwie od swojego ojca).

W książce napotykamy wiele wtrąceń i retrospekcji, dzięki nim dowiadujemy się coraz więcej o przeżyciach bohaterki, poznajemy jej historię. Co ważne – w powieści bardzo dobrze zarysowane jest tło historyczne. Autor dość dobitnie i czasami drastycznie zapoznaje czytelników z rzeczywistością II wojny światowej.

Pozornie mogłoby wydawać się, że „Kobieta w 1000°C” będzie książką napisaną bardzo poważnym językiem. Nic bardziej mylnego! Hallgrimur Helgason udowodnił, że o trudnych sprawach da się opowiadać humorystycznie.

Z powieścią przeżyłam chwile pełne wzruszeń, ale nie tylko. Czasami uśmiechałam się czytając kolejne strony, jednak pojawiały się fragmenty, które doprowadzały mnie do przerażenia, szoku i smutku. Z każdym kolejnym zdaniem czułam się coraz bardziej zżyta z bohaterką i nauczyłam się odczuwać jej emocje. 

Jednak skąd wziął się taki, a nie inny tytuł? Dowiecie się tylko czytając tę niesamowitą powieść.

Gorąco polecam i życzę miłych chwil z lekturą.


Lucienne, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz