tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 18 lutego 2014

„Trio z Plainview” - Edward Kelsey Moore - recenzja

Edward Kelsey Moore to amerykański muzyk i pisarz. Urodził się w Indianie, a obecnie mieszka w Chicago, gdzie przez ponad 20 lat był wiolonczelistą w m.in.  the Chicago Philharmonic. Od dłuższego czasu pisywał również krótkie eseje publikowane na łamach the New York Timesa. „Trio z Plainview” to jego pierwsza powieść, która błyskawicznie zdobyła ogromną popularność, autor pisze już kolejną.

Tytułowe trio powieści stanowią trzy przyjaciółki: Odette, Clarice i Barbara Jean. Może się wydawać, że jest to kolejna z powieści o przyjaźni między nastolatkami, a jednak nie, poznajemy tu trzy kobiety w dojrzałym wieku, które połączyła trwająca już ponad cztery dekady przyjaźń. Wszystkie trzy zamieszkują małe miasteczko Plainview, gdzie jeszcze w latach sześćdziesiątych przylgnęła do nich ksywka Supremki (od nazwy światowej sławy zespołu czarnych wokalistek The Supremes).


Kim więc są Supremki?

Clarice to utalentowana pianistka, która przed wielu laty straciła szansę na karierę, wybierając małżeństwo i posadę nauczycielki muzyki. Teraz, gdy zmaga się ze zdradami męża i dziwactwami matki, ukojeniem jest dla niej całonocna gra na fortepianie. Czy uda jej się wyplątać z tego toksycznego małżeństwa?

Barbara Jean najpiękniejsza z całej trójki, ma za sobą ciężkie dzieciństwo, niegdyś to nowe przyjaciółki uratowały ją przed pijanym ojczymem i pomogły wyjść na prostą. Teraz po śmierci sporo starszego małżonka, Barbara Jean spotyka swoją nastoletnią miłość, co z tego wyniknie?

Odette najbardziej szalona i odważna, zawsze gotowa stanąć w obronie słabszych przyjaciółek, teraz dowiaduje się o swojej chorobie i sama potrzebuje pomocy. Nieprzerwanie towarzyszą jej jednak zmarła matka i duch Eleanor Roosevelt…
 
Każda z nich jest więc inna, każda z nich zmaga się z innymi problemami,  a mimo to, nieprzerwanie od wielu lat są dla siebie wiernym towarzystwem i wsparciem.


Powieść ukazuje codzienność, lecz wciąż może nas zaskoczyć i z pewnością jest doskonałym dowodem na to, że warto pielęgnować przyjaźń, bo wsparcie drugiej osoby jest nam bezwzględnie potrzebne do życia. Gorąco zachęcam do przeczytania!

Julia, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz