tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

piątek, 7 listopada 2014

"Pocałunek śmierci" - J.T. Ellison - recenzja

Okładka książki Pocałunek śmierci
„Pocałunek śmierci” to książka autorstwa J.T Ellison  przyciągająca uwagę czytelnika już odważną okładką. Ale to opis na tylnej obwolucie sprawił, że sięgnęłam po tę pozycję – „Krwawe ślady maleńkich stóp prowadzą do kuchni (…)”. Jakie wrażenie zrobiła na mnie tak tajemniczo zapowiadająca się lektura?

Corinne Wolf wydaje się być kobietą idealną i szczęśliwą. Piękna, znana, kochana. Ma męża, małą córeczkę i jest w siódmym miesiącu ciąży. Żyje w spokojnym sąsiedztwie, z całą pewnością nie narzeka na brak pieniędzy. Można by powiedzieć: czego chcieć więcej?
Mimo tego Corinne zażywa silne antydepresanty.
Mimo tego pewnego dnia zostaje znaleziona martwa, zamordowana we własnym domu na oczach półtorarocznego dziecka.

Do śledztwa zostaje przydzielona porucznik Taylor Jackson – przedsiębiorcza kobieta, która szybko pnie się po szczeblach kariery i jest zdecydowana rozwiązać sprawę morderstwa niewinnej (na pewno?) kobiety.
Krok po kroku pani porucznik odkrywa tajemnice kryjące się za wygładzonym obrazem życia państwa Wolf. Przemoc, świat alfonsów i zabójców – nic czego można by się spodziewać po takiej rodzinie. Okazuje się, że mordercą może być ktoś, komu Corinne ufała…

Kim tak naprawdę jest mąż ofiary?
Dlaczego Corinne była nieszczęśliwa?
Czy porucznik Jackson rozwiąże sprawę tajemniczego morderstwa?

Odpowiedzi na te pytania odnajdziecie w książce pt. „Pocałunek śmierci”!
J. T. Ellison to autorka, która z całą pewnością można nazwać mistrzynią opisów. Czy chodzi o uczucia czy o krajobraz, język pisarki jest tak barwny, że czytelnik zanurza się całkowicie w świecie książki. Najbardziej poruszająca scena – odnalezienie martwej Corinne i jej córeczki bawiącej się we krwi matki – sprawia, że czytelnik zostaje wręcz przytłoczony przez emocje.

Umiejętności autorki sprawiły, że przedstawiona historia jest opowieścią trzymającą w napięciu do ostatniej strony. Choć początkowo akcja wydaje się być dość przeciętna i schematyczna, stopniowo intryga się zagęszcza, sprawiając, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, czego dowie się na następnej stronie i daje się wciągnąć w grę polegającą na odnalezieniu mordercy i odsłonięciu wszystkich mrocznych sekretów państwa Wolf.

„Pocałunek śmierci” to książka dla każdego pragnącego odrobiny napięcia i tajemnicy. Wciąga i wywołuje emocje, dlatego serdecznie polecam!


Pauline Veronique, 18 lat

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa MIRA.

1 komentarz: