tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 11 sierpnia 2015

"Madeline w Paryżu" - Ludwig Bemelmans - recenzja

Okładka książki Madeline w Paryżu
Madeline to dziewczynka jedyna w swoim rodzaju. Nie ma oporów przed ucieczką z internatu, szaleńczą jazdą na kole w parku rozrywki, czy wycieczce do Londynu. Nic jej nie powstrzyma przed działaniem na nerwy pannie Clavel. A do tego jest urocza jak nikt inny. Słodkie oczka, uśmiechnięta buźka i wszystkie wybryki zostają jej wybaczone. Dzięki swojemu ciekawskiemu charakterowi przeżywa przygody, o jakich nie marzyła żadna inna dziewczynka w jej wieku.

Ta książka wydawnictwa Znak emotikon to pierwsze wydanie wszystkich przygód zbuntowanej dziewczynki zebranych w jednym tomie. 

Ludwig Bemelmans stworzył postać malutkiej buntowniczki w żółtym płaszczyku, która co rano razem z jedenastoma koleżankami wstawała by powitać nowy dzień w Paryżu. Jest to historia po części pisana wierszem, ale nie do końca. Część wypowiedzi się rymuje, ale nie wszystkie. Jest to wydanie pełne niespodzianek. 

Pierwszym co rzuca się w oczy jest fakt, że na stronie znajdują się dwie, trzy w porywach do czterech linijek tekstu, a resztę miejsca zajmuje ogromna ilustracja. Kolorowa, lub sam szkic na żółtym tle. Zaskakujący, jak wszystko w tej książeczce, którą czyta się bardzo szybko a większość czasu i tak zajmuje przyglądanie się obrazkom ukazującym piękno Paryża. 

Może po lekturze nie będziecie cytować dialogów Madeline, jak jest napisane w słowie wstępu, lecz na pewno warto poznać przygody Francuzki, niezależnie od wieku. Polecam wszystkim, których porwały opowieści o Ani  z Zielonego Wzgórza. Tu na pewno odnajdziecie historię dziewczynki, która za nic ma zasady.


Ananaska, 17 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz