tytuł


Recenzje młodzieżowe - bo młodzież też lubi czytać!

wtorek, 25 kwietnia 2017

"Syreny" - Joseph Knox - recenzja

SyrenyCo wam się kojarzy kiedy zobaczycie książkę o mrocznej okładce? A co kiedy tytuł tej książki to „Syreny”? Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to: „Ooo, może wreszcie coś pół fantasy pół romans! Biorę!” Wzięłam w ciemno, bez przeczytana opisu z tyłu. Kiedy zaczęłam ją dokładniej oglądać trafiłam na coś takiego:” W zarządzanych przez mafię pubach i knajpach Manchesteru…” Zdziwiłam się, ale pomyślałam, że co to dla mnie, otworzyłam i zaczęłam wgłębiać się w historię. Początek mówi o detektywie policji, który wnika w szajkę dilerów heroiny i ecstasy. I to tyle, ile chcecie wiedzieć na początek. No może jeszcze to, że pierwsze wrażenie zdecydowanie było mylne.

Życie, które znamy, które ja znam, jest w miarę spokojne, a największe przewinienie, do którego mogę się przyznać to przejście na czerwonym świetle, czy zbyt późny powrót do domu ;) Ten świat, wymyślony przez Josepha Knoxa jest zupełnie inny. Puby, kluby, imprezy co noc, a do tego wszystkiego ogromne ilości alkoholu i narkotyków. Jest tego aż tak dużo, że czasem wydaje się to wręcz nierealne, jednak jest to, według bohaterów, bardzo ciekawa odskocznia od codziennego nudnego życia.

Jeśli chodzi o język książki, to w jaki sposób zdania zostały napisane, jak się to czyta i jak to jest wpisane w charakter książki, to daję mocne 5 z plusem! Co prawda, dla tych o wrażliwszym uchu duża ilość wulgaryzmów może nie być zaletą, ale sądzę, że patrząc na całokształt to bez nich powieść nie byłaby taka atrakcyjna.


Musicie ją przeczytać! Jest to zupełnie inna lektura niż te, które dotychczas czytałam, a było ich wiele. Jak na zupełnie dla mnie nowy gatunek, powieść zachęciła mnie do kolejnych tego typu książek. Zbliża się weekend majowy, a to doskonały czas na czytanie. Teraz już wiecie czego.

Gabcia, 16 lat

Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwarte. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz