Za oknem deszcz i wiatr, więc świąteczny
nastrój pozostawiał w tym roku wiele do życzenia. Na szczęście, nie tylko pogoda
jest w stanie przywołać w naszych sercach świąteczną atmosferę. Moc tę
posiadają również książki, a ,,Światło w Cichą Noc" jest tego świetnym
przykładem.
W książce poznajemy smutną historię bohaterów, których los nie
oszczędzał, nawet w święta. Chłopiec opuszczony przez ojca, rodzeństwo po
stracie rodziców oraz pewna babcia, mieszkająca w starej willi na obrzeżach
Krakowa... Tu przygoda dopiero się zaczyna.
Jak znaleźć odpowiedzi na nękające
pytania i pogodzić się z przeszłością?
Jak przeżyć Boże narodzenie,
przywołujące tylko bolesne wspomnienia?
Antek, Michał, Bartek, Magda oraz
babcia Kalina będą musieli się tego dowiedzieć, bo wigilia nie będzie czekać.
Gdy życie mocno kaleczy serce Antka, przyjeżdża on do swojej babci, żeby zacząć
wszystko od nowa. Rodzeństwo Łaniewskich pragnie w końcu pogodzić się ze stratą
i żyć dalej, zwłaszcza, że pewien mężczyzna, dla którego Magda zarezerwowała
szczególne miejsce w swoim sercu, pragnie przeżyć tradycyjne święta, w całej
ich krasie. ,,Światło w Cichą Noc" jest historią ludzi o kruchych sercach,
który potrzebują nowej szansy oraz odrobiny miłości.
Książka Krystyny Mirek bardzo miło mnie
zaskoczyła i wprawiła w prawdziwie świąteczny nastrój. Lubię wracać myślami do
przeżyć bohaterów i trudu, jaki musieli w łożyć w to aby znowu uwierzyć w
święta. Miło jest mieć nadzieję, że gdzieś tam tli się malutkie światełko,
którego nic nie jest w stanie zgasić.
basia331
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Edipresse.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz